Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 08:30
Reklama KD Market

Donald Tusk: 1 października w Warszawie zorganizujemy marsz Miliona Serc (WIDEO)

Donald Tusk: 1 października w Warszawie zorganizujemy marsz Miliona Serc (WIDEO)

Polska pod rządami PiS to nie tylko prokurator, policjant, ksiądz w szpitalu czy gabinecie ginekologicznym, PiS-owska władza ma zakusy, żeby wchodzić z buciorami w nasze życie. 1 października w Warszawie zorganizujemy marsz Miliona Serc, który da pewność zwycięstwa - powiedział szef PO Donald Tusk.

Lider PO zwołał konferencję w związku z opublikowanym we wtorek przez "Fakty" TVN materiałem o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie.

Według Policji w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia".

Przewodniczący PO Donald Tusk mówił na środowej konferencji prasowej, że pani Joanna została w szpitalu "otoczona przez policję, przy współpracy z prokuratorem, upokarzana". "Poniżano jej godność, zabrano jej własność, telefon, laptop. To wszystko działo się w gabinecie ginekologicznym" - podkreślił.

"Ten wstrząsający obraz to jest coś więcej niż kolejny dramat Polki w państwie rządzonym przez PiS. Wszyscy pamiętamy te tragiczne zdarzenia związane z agresywną, opresyjną obecnością PiS, partii rządzącej, funkcjonariuszy, prokuratury w miejscach, w których powinna być pacjentka, lekarz, rodzina, nikt więcej" - powiedział Tusk. Przypomniał w tym kontekście także o ciężarnych kobietach, które zmarły w szpitalach w Pszczynie, Częstochowie czy Nowym Targu.

Zdaniem Tuska kobiety, które szukały opieki i wsparcia, spotkały się z "bezdusznością machiny państwowej, PiS-owską ideologią", a także "atakiem Policji i prokuratury".

"Polska pod rządami PiS to nie tylko prokurator, policjant, ksiądz w szpitalu, czy w gabinecie ginekologicznym. To nie tylko okrutna kontrola, która czasami doprowadza do tragedii, która sparaliżowała strachem polskie lekarki i polskich lekarzy. To też zakusy PiS-owskiej władzy i osobista potrzeba Kaczyńskiego i Ziobry, żeby wchodzić z buciorami w nasze, wasze życie w każdym aspekcie" - powiedział szef PO.

Wracając do sprawy pani Joanny, mówił, że jest bardzo przejęty tym, co stało się w krakowskim szpitalu. "To jest coś, co naprawdę odbiera mowę, ale nie może odebrać nam mowy, nikt już w Polsce nie jest bezradny" - mówił. Jak podkreślił, "odwaga pani Joanny pokazuje po raz kolejny, że nawet pojedyncza osoba, ta skrzywdzona - jeśli ma odwagę zabrać głos, jeśli ma odwagę postawić się tej władzy - to może naprawdę bardzo przyczynić się do zmiany".

Według lidera PO marsz 4 czerwca przywrócił całej Polsce nadzieję na to, że zmiana jest możliwa. "Wtedy, kiedy ludzie są razem i nie boją się powiedzieć tej władzy wprost, co o niej myślą (...) wtedy czujemy, że ten dzień tej zmiany, która jest niezbędna, żeby Polskę uratować przed tą czarną nocą jest naprawdę tuż tuż" - mówił Tusk.

"4 czerwca daliście Polsce nadzieję. Więc proszę, dajmy 1 października nie tylko nadzieję, ale też pełną wiarę w zwycięstwo, że odsuniemy tych złych ludzi od władzy (...). 1 października zorganizujemy marsz Miliona Serc. Jeśli pół miliona ludzi dało nadzieję, to ten milion w Warszawie 1 października da już naprawdę pewność zwycięstwa" - oświadczył Tusk.

Przewodniczący PO podkreślił, że ma to być pokazanie na kilka tygodni przed wyborami, że "ludzi dobrych, odważnych i zdecydowanych jest więcej". "Nie pozwolimy na to, żeby to zło panoszyło się nie tylko na szczytach władzy, ale też w naszym codziennym życiu" - powiedział Tusk.

Zaapelował też do wszystkich, niezależnie od poglądów, o udział w marszu 1 października. Mówił, że najbliższe wybory parlamentarne będą decydowały o tym, jaka tak naprawdę Polska stanie się październiku. "Nie trzeba dużej wyobraźni, wystarczy właściwie przeczytać to, co już przygotowali w projektach, zarówno PiS jak i Konfederacja. I już będziecie widzieli, jak Polska będzie wyglądała, gdyby dać im dalej rządzić Polską" - powiedział Tusk.(PAP)

autorzy: Karol Kostrzewa, Adrian Kowarzyk, Aleksandra Rebelińska


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama