Pogrzebanie możliwości umorzenia kredytów studenckich, zdelegalizowanie akcji afirmatywnej, czy uznanie prawa artystów do odmowy przyjęcia zleceń niezgodnych z ich poglądami – Sąd Najwyższy z pewnością nie daje o sobie zapomnieć. Decyzje konserwatywnej większości wpływają na nasze życie, często nawet w poważniejszym stopniu niż ustawy przyjmowane przez Kongres. W dziejach Stanów Zjednoczonych to jednak nic nowego.Skutki tylko tych trzech orzeczeń odczują miliony osób. Samych osób spłacających kredyty studenckie jest w USA ponad 40 milionów. Liczbę uczelni, które muszą zrewidować swoje systemy rekrutacji na studia, trzeba liczyć co najmniej w setkach. Artystów, grafików komputerowych, cukierników i innych osób parających się zajęciem chronionym przez Pierwszą Poprawkę i będą mogli powołać się na nową interpretację klauzuli sumienia trudno nawet policzyć.Na przestrzeni ponad 200 lat funkcjonowania Sądu Najwyższego znaleźć można wykładnie ustaw i porządku konstytucyjnego, które wzbudzały kontrowersje zarówno po lewej – lewicowo-liberalnej, jak i prawej, konserwatywnej stronie. 9-osobowemu dziś gremium (liczba członków SN trochę się zmieniała) zawdzięczamy zniesienie segregacji rasowej, przyznanie praw kobietom, potwierdzenie prawa do wolności słowa, czy wyznaczenie granic funkcjonowania urzędu prezydenckiego. Zdarzały się jednak orzeczenia, które dziś budzą zdziwienie lub wręcz oburzenie.Warto przypomnieć kilka decyzji Sądu Najwyższego, które wzbudziły największe emocje.W sprawie US vs. Wong Kim Ark z 1908 roku ugruntowano na ponad wiek „prawo ziemi”, uznając prawo do obywatelstwa dziecka chińskich imigrantów urodzonego w San Francisco. Sąd powołał się wówczas na Czternastą Poprawkę do Konstytucji. W tym kontekście warto przypomnieć inne niesławne orzeczenie Sądu Najwyższego jeszcze sprzed uchwalenia tejże poprawki. W sprawie Dred Scott vs. Sandford z 1857 roku rzeczony Dred Scott, niewolnik z Missouri, utrzymywał, że skoro przez jakiś czas przebywał w nieuznającym niewolnictwa stanie Illinois, stał się wolnym człowiekiem. Nic z tych rzeczy. Sąd Najwyższy stosunkiem głosów 7-2 orzekł, że skoro przodkowie Scotta zostali wwiezieni do USA jako prywatna własność i zostali sprzedani jako niewolnicy, on sam nie może być traktowany jako obywatel i nie posiada osobowości prawnej do upominania się o swoje prawa w sądzie. Sąd Najwyższy przypomniał także, że według ówczesnej interpretacji Piątej Poprawki niewolnicy pozostają prywatną własnością, a każde prawo ograniczające prawa właściciela do tejże jest niezgodne z Konstytucją. Dziś historycy wskazują na sprawę Dred Scott vs. Sandford jako na jedną z przyczyn wybuchu wojny secesyjnej, której następstwem z kolei było przyjęcie Czternastej Poprawki uznającej prawo do obywatelstwa byłych niewolników.Jedno z najbardziej przełomowych orzeczeń Sąd Najwyższy wydał w sprawie Brown vs. Board of Education z 1954 r. Powołując się na tę samą Czternastą Poprawkę, uznał za niezgodne z konstytucją regulacje dotyczące segregacji w szkołach, unieważniając poprzednie orzeczenia w tej sprawie. W 1962 roku Sąd Najwyższy zakazał modlitwy w szkołach (sprawa Engel vs. Vitale), powołując się na Pierwszą Poprawkę o swobodzie wyznania. Co ciekawe, w ostatnich tygodniach konserwatywny Sąd Najwyższy wypowiedział się przeciwko obowiązkowi noszenia spódnic przez dziewczęta w jednej z charter schools na Południu, uznając przepis za naruszenie… Czternastej Poprawki.Z kolei opinia Sądu Najwyższego w sprawie Obergefell vs. Hodges z 2015 roku otworzyła drogę wszystkim Amerykanom do zawierania małżeństw w ramach jednej płci. Sądowa większość powołała się tu znów na Czternastą Poprawkę o równości wobec prawa.
Inne kamienie milowe? W sprawie New York Times vs. United States sąd uznał prawa mediów do publikacji dokumentów rządowych (w tym przypadku Pentagonu), w ramach konstytucyjnego prawa wolności słowa. Publikacja raportów przez „NYT” wpłynęła na postrzeganie przez społeczeństwo amerykańskie wojny w Wietnamie. Za przejaw prawa do wolności słowa sąd uznał także w 1989 roku (Texas vs. Johnson) możliwości ekstremalnego wyrażania swoich poglądów, jakim było spalenie amerykańskiej flagi.Sąd wydał także szereg orzeczeń dotyczących Drugiej Poprawki, dotyczącej między innymi prawa do posiadania broni. Tę swobodę obywatelską potwierdzono między innymi w orzeczeniu District of Columbia vs. Heller z 2008 roku, gdy lokalny rząd chciał ograniczyć możliwość noszenia broni krótkiej przez przedstawicieli służb mundurowych.Pomnikowe orzeczenie Roe vs. Wade z 1973 roku ugruntowało prawo do aborcji na życzenie w całych Stanach Zjednoczonych. Ten precedens został jednak unieważniony w 2022 roku przez konserwatywną większość w sprawie Dobbs vs. Jackson Women’s Health Organization, pozostawiając kwestię legalności aborcji poszczególnym stanom. Dziś przerywanie ciąży jest mocno ograniczone w co najmniej 14 stanach.Przykłady można by mnożyć. Skład Sądu Najwyższego jest wypadkową czynników politycznych i… biologicznych. Sędziów bowiem nominuje prezydent, ale pełnią oni funkcje dożywotnio, więc liczba nominowanych członków 9-osobowego gremium w każdej kadencji jest wielką niewiadomą. Historia pokazuje jednak, że ideologiczne wahadło orzeczeń Sądu Najwyższego odchyla się w obie strony, co sprawia, że wciąż żyjemy w ciekawych czasach.
Tomasz Deptuła
Dziennikarz, publicysta, ekspert ds. komunikacji społecznej. Przez ponad 25 lat korespondent polskich mediów w Nowym Jorku i redaktor “Nowego Dziennika”. Obecnie zastępca szefa Centrum Badań nad Bezpieczeństwem w Warszawie.