Tłumy podróżujących i mała liczba policji prowadzą do problemów na lotnisku Zaventem w Brukseli, informuje w środę dziennik „Het Laatste Nieuws”. Gazeta podaje, że dochodzi nawet do bójek między pasażerami.
Choć nie rozpoczął się jeszcze sezon wakacyjny stołeczne lotnisko już ma kłopoty z dużą liczbą pasażerów, zauważa największy dziennik Belgii. „Od kilku dni mamy nawet do czynienia z pasażerami, którzy ze sobą walczą, bo zbyt długo czekają na kontrolę paszportową” – powiedział „HLN” jeden z policjantów.
Lotniskowa policja obawia się, że problem będzie narastał, bowiem coraz więcej osób wylatuje na letni wypoczynek. Dyrekcja portu szacuje, że w tym sezonie należy się spodziewać nawet 40 tys. pasażerów dziennie.
W ostatni poniedziałek utworzyły się gigantyczne kolejki do punktów odprawy paszportowej dla wylatujących poza strefę Schoengen. Brakowało funkcjonariuszy straży granicznej, a problem pogłębiła awaria automatycznych bramek kontroli paszportowej, cztery z dwunastu bramek odmówiły posłuszeństwa.
Jak podaje „HLN” we wtorek problem się powtórzył, a rozmówcy gazety twierdzą, że nie należy spodziewać się poprawy, bo lotniskowa policja od lat boryka się z chronicznym brakiem personelu. Teoretycznie na lotnisku tym powinno pracować 533 policjantów, ale ponieważ wiele wakatów pozostaje niezapełnionych z najnowszych danych ministerstwa spraw wewnętrznych wynika, że stołeczny port zatrudnia jedynie 146 funkcjonariuszy.
Andrzej Pawluszek (PAP)