Służby ratunkowe w czwartek wyciągnęły ciało z jeziora Michigan w pobliżu chicagowskiej Foster Beach. W tym samym miejscu dzień wcześniej w wodzie zaginęła młoda kobieta. Od początku roku w jeziorze utopiło się już 6 osób.
Naoczny świadek powiedział policji, że w środę, 21 czerwca około 8.30 pm 19-latka zmagała się w wodzie na plaży w rejonie 5200 N. Lake Shore Drive. Na ratunek ruszyli nurkowie z chicagowskiej straży pożarnej. Na noc wstrzymano poszukiwania, lecz wznowiono je w czwartek o 9 rano.
Władze nie potwierdziły do czwartku, że znalezione ciało to 19-latka, która zaginęła dzień wcześniej. Detektywi kontynuowali dochodzenie.
Po tym, jak w minione lato w ciągu dwóch dni utonęły aż trzy osoby, władze Chicago zaapelowały do plażowiczów i łódkarzy, by zachowywali się „odpowiedzialnie”.
W ub. tygodniu, 15 czerwca, 7-latek z Chicago, który bawił się w wodzie na plaży w północno-zachodniej Indianie, został porwany przez silny prąd i utonął.
Od początku 2023 r. w jeziorze Michigan utonęło już 6 osób – więcej niż w którymkolwiek z Wielkich Jezior, według organizacji Great Lakes Surf Rescue Project, która prowadzi statystyki utonięć. Trzy ofiary pochodziły z rejonu Chicago.
(jm)