W Stanach Zjednoczonych w poniedziałek, 19 czerwca obchodzone jest święto federalne – Juneteenth, upamiętniające oswobodzenie ostatnich niewolników w USA i wkład afroamerykańskiej społeczności w rozwój Stanów Zjednoczonych. W Illinois jest to również święto stanowe. Imprezy i uroczystości upamiętniające święto rozpoczęły się w Chicago już w weekend.
Juneteenth to święto federalne upamiętniające oswobodzenie ostatnich niewolników w USA, a w Illinois jest również świętem stanowym i lokalnym. W związku z tym 19 czerwca to dzień wolny od pracy dla większość pracowników federalnych, stanowych i lokalnych. Zamkniętych jest większość instytucji rządowych, nie pracuje poczta – przesyłki nie są doręczane. Nie pracuje większość instytucji finansowych łącznie z giełdami, zamknięte są biblioteki publiczne.
Uroczystości związane z Juneteenth obejmują konferencje, dyskusje panelowe, koncerty i przedstawienia przypominające historyczne wydarzenia dotyczące obalenia niewolnictwa w Ameryce oraz celebrowany jest wkład afroamerykańskiej społeczności w rozwój Stanów Zjednoczonych.
Juneteenth upamiętnia dzień 19 czerwca 1865 roku, kiedy w Galveston w Teksasie uwolniono ostatnich niewolników – ponad dwa lata po ogłoszeniu przez prezydenta Abrahama Lincolna Proklamacji Emancypacji, która dała wolność wszystkim niewolnikom w stanach zaangażowanych w wojnę secesyjną. Rozkaz nakazujący oswobodzenie wszystkich niewolników w Teksasie podpisał gen. Gordon Granger, dowódca wojsk Unii (Północy) w wojnie secesyjnej.
Juneteenth – połączenie słów „June” oraz „Nineteenth” (19 czerwca) – był do niedawna raczej nieznaną rocznicą, obchodzoną głównie przez społeczność Afroamerykanów. Prezydent Joe Biden w 2021 r. podpisał ustawę ustanawiającą nowe federalne święto, Juneteenth, czyli święto federalne upamiętniające oswobodzenie ostatnich niewolników w USA. Wcześniej w Illinois odpowiednia ustawa została podpisana przez gubernatora J.B. Pritzkera.
Imprezy i uroczystości upamiętniające święto rozpoczęły się już w weekend, a są wśród nich parady, pikniki i przyjęcia plenerowe barbecue. Władze miasta Chicago oficjalnie zainaugurowały celebracje w piątek uroczystym apelem na Daley Plaza, połączonym z wciągnięciem flagi miasta na maszt. W swoim wystąpieniu burmistrz Brandon Johnson obiecał, że władze miasta postawią pomnik honorujący 100 czarnych mężczyzn, którzy byli torturowani przez policję chicagowską w latach 1972-1991. Po raz pierwszy władze Chicago zadeklarowały postawienie takiego pomnika w 2015 roku, ale nigdy nie przystąpiły do realizacji planu.
(Inf. wł.)