Wszystkie elektroniczne bramki do kontroli paszportowej na brytyjskich lotniskach już z powrotem działają - poinformowało w sobotę wczesnym wieczorem ministerstwo spraw wewnętrznych. Przez ich awarię przylatujący do Wielkiej Brytanii musieli stać w długich kolejkach.
"Po usterce technicznej systemu granicznego, która wpłynęła na przyjazdy do Wielkiej Brytanii przez e-bramki, możemy potwierdzić, że wszystkie e-bramki działają teraz normalnie. Dziękujemy podróżnym za cierpliwość, a pracownikom za pracę włożoną w rozwiązanie problemu" - przekazał rzecznik MSW.
Awaria elektronicznych bramek na wszystkich lotniskach nastąpiła w piątek wieczorem. W sobotę rano, gdy zaczęły przylatywać kolejne samoloty, powstały gigantyczne kolejki do kontroli paszportowej, bo funkcjonariusze straży granicznej, którzy musieli ręcznie sprawdzać paszporty, nie byli w stanie na bieżąco obsługiwać wszystkich pasażerów.
Jak relacjonują media, na niektórych lotniskach trzeba było czekać w kolejce nawet trzy godziny.
Z elektronicznych bramek, które umożliwiają pasażerom samodzielne skanowanie paszportów, mogą korzystać obywatele Wielkiej Brytanii w wieku powyżej 12 lat, obywatele państw Unii Europejskiej oraz kilku innych krajów, m.in. Australii, Kanady, USA, Japonii i Nowej Zelandii. Szacuje się, że w normalnej sytuacji z elektronicznych bramek, w zależności od lotniska, korzysta 60-80 proc. pasażerów. (PAP)