"Koronacja Karola III była oszałamiającym widowiskiem" - wyznała w sobotę w wywiadzie udzielonym agencji Associated Press pierwsza dama Stanów Zjednoczonych Jill Biden; jest pierwszą małżonką urzędującego prezydenta USA, która uczestniczyła w takim wydarzeniu.
Jak podkreśla służba prasowa Białego Domu, amerykańscy przywódcy nigdy nie uczestniczyli w brytyjskich koronacjach, a jego obecny lokator Joe Biden poprosił swoją małżonkę, by w jego imieniu reprezentowała Stany Zjednoczone.
"Nie da się opisać chwili, w której korona jest nakładana na głowę króla, a następnie królowej" - powiedziała Jill Biden w wywiadzie telefonicznym udzielonym AP po zakończeniu ceremonii w Opactwie Westminsterskim. "To naprawdę surrealistyczne widzieć i przeżywać ten moment" - dodała.
Pierwsza dama powiedziała również, że czuje się zaszczycona, mogąc reprezentować naród Stanów Zjednoczonych. Podczas koronacji żona amerykańskiego prezydenta siedziała obok pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej. Jill Biden przekazała reporterowi, że rozmawiały o inwazji Rosji na Ukrainę, a małżonka ukraińskiego przywódcy jeszcze raz podziękowała za wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych.
W piątek pierwsza dama uczestniczyła w przyjęciu w Pałacu Buckingham, którego gospodarzem był Karol III. Brytyjski monarcha zrelacjonował jej swoją ostatnią rozmowę telefoniczną z prezydentem Bidenem i poprosił ją, by "pozdrowiła swojego męża" - pisze Associated Press. (PAP)