Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:27
Reklama KD Market

Polacy wśród innych imigrantów w USA

Polacy wśród innych imigrantów w USA
fot. Depositphotos.com

Proporcjonalny udział imigrantów z Polski w amerykańskim społeczeństwie wyraźnie słabnie. Takie wnioski można wysnuć, studiując oficjalne rządowe statystyki. 

Wynika z nich, że liczba osób urodzonych w Polsce, mieszkających na stałe w USA, oscyluje od kilku lat w granicach 400 tysięcy. Danych dotyczących mniej lub bardziej „świeżych” imigrantów nie należy mylić ze statystykami dotyczącymi pochodzenia etnicznego. 

Dane kompilowane z baz Biura Spisu Powszechnego, Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego i szacunki Migration Policy Institute wskazują, że aż 13,6 proc. mieszkańców USA to osoby urodzone za granicą. Nie wszyscy jednak mieszkają w USA od niedawna. Z tej grupy ponad połowa (53 proc.) zdążyła już uzyskać obywatelstwo amerykańskie. Także mniej więcej połowa przybyła do USA przed 2020 rokiem. 

412,8 tys. Polaków

Według danych skompilowanych przez ponadpartyjny Migration Policy Institute (MPI) w 2021 roku w USA mieszkało 412,8 tys. imigrantów z Polski. Pod tym terminem rozumie się osoby urodzone na terytorium RP, bo takie kryterium zastosowano do gromadzenia danych statystycznych o imigracji do USA. Szacunki obejmują osoby posiadające zielone karty, wizy pracownicze i studenckie, obywatelstwo uzyskane w drodze naturalizacji, a  także osoby nieudokumentowane. Aż 313 tys. imigrantów z Polski ma już obywatelstwo USA. W Illinois w 2021 roku mieszkało 127 tys. osób urodzonych w Polsce. 

Przy takim ujęciu statystycznym liczba polskich imigrantów w ostatnich dekadach generalnie malała. Było to wynikiem dwóch trendów – malejącego zainteresowania imigracją do USA z Polski oraz odchodzeniem pokolenia imigracji powojennej. Proces integracji Polski z UE i otwarcie zachodnioeuropejskich rynków pracy sprawiły, że perspektywa wyjazdów zarobkowych za ocean, często do pracy na czarno, straciła na atrakcyjności. Dodatkowo po kryzysie finansowym z lat 2007-08 oraz zamknięciu prawnych furtek prowadzących do legalizacji z USA do Europy powróciło wielu zniechęconych Polaków. 

Gasnąca Europa

Znaczenie imigracji z Polski podobnie jak z całej Europy drastycznie zmalało w ciągu minionych 60 lat. W 1960 roku przybysze ze Starego Kontynentu stanowili aż 74 proc. wszystkich imigrantów, których liczba szacowana była na ok. 7,25 miliona. Polacy stanowili wówczas  ponad 10 proc. populacji imigrantów i mieścili się w pierwszej dziesiątce listy zestawień wszystkich krajów pochodzenia. Dziś imigranci z Europy stanowią zaledwie 10,7 proc. wszystkich osób urodzonych poza USA.

Według MPI w 1960 r. mieszkało w USA 787,8 tys. osób urodzonych w Polsce, w 1970 r. – 548 tys., w 1980 r. –  418 tys., w 1990  r. 450 tys., w 2000 r. – 466,7 tys., w 2010 r. – 475 tys., w 2019 r.– 404,1 tys. 

W 2019 roku Polacy zajmowali dopiero 22 miejsce na liście krajów, z których przyjeżdżało najwięcej osób. Dla porównania jeszcze w 2015 roku Polska była na 20 miejscu. Spośród krajów Europy w 2019 roku w USA mieszkało najwięcej Brytyjczyków (687 tys. w 2019 roku) oraz osób urodzonych w Niemczech (537 tys.). 

Polski imigrant statystyczny

Polacy – co nie jest niespodzianką – są w USA grupą jednolitą rasowo (96 proc. przyznaje się do przynależności do rasy białej) i lepiej wykształconą od ogółu populacji. 35 proc. mieszkańców USA ma ukończony college na poziomie licencjatu (bachelor’s degree). Wśród imigrantów z Polski odsetek ten wynosi 40 proc., a kobiety są lepiej wykształcone od mężczyzn (43 proc. i 34,8 proc.). Ponad 90 proc. urodzonych w Polsce imigrantów ma z kolei co najmniej wykształcenie średnie. 

Imigranci z Polski (nie mylić z całą Polonią) posiadają dochody nieco przewyższające średnią. Statystyczny roczny dochód rodziny polskich imigrantów to dziś 74 465 dol.  Ten sam wskaźnik dla całych Stanów Zjednoczonych to niewiele ponad 69 tys. dol. 

Nieudokumentowani statystycznie niezauważalni

MPI pokusił się także o szacunki nieudokumentowanej populacji imigrantów z poszczególnych krajów, w tym z Polski. Na ogólną liczbę ok. 11,5 miliona osób bez ważnego statusu liczbę Polaków „bez papierów” oszacowano na poziomie 24 tysięcy. W stosunku do nielegalnej imigracji np. z Meksyku i innych krajów Ameryki Łacińskiej taka imigracja z Polski jest obecnie statystycznie niezauważalna. 

Chicago i Cook County MPI oszacowało liczbę nieudokumentowanych Polaków na 8000, na ogólną liczbę 257 tys. ludzi bez ważnego statusu mieszkających w aglomeracji Wietrznego Miasta. W stanie Nowy Jork liczbę nielegalnych Polaków ocenia się na około 5000, a w samym mieście Nowy Jork – na 2000 (na 235 tys. wszystkich nieudokumentowanych). Dość liczna populacja nieudokumentowanych rodaków, bo około 3000, zamieszkuje także New Jersey. 

W grudniu 2022 roku zaledwie 970 Polaków korzystało z programu DACA (na ok. 600 tys. uczestników) przeznaczonego dla imigrantów wwiezionych do USA jako małe dzieci. Według MPI liczbę nieudokumentowanych imigrantów znad Wisły, którzy kwalifikowaliby się do tego programu w przypadku jego otwarcia dla nowych uczestników, szacuje się na około 2000. 

Imigranci a Polonia

Zupełnie oddzielną kategorią statystyczną są osoby przyznające się do polskiego pochodzenia, czyli szeroko rozumiana Polonia. Jest szacowana na około 9,5 miliona. Według danych Biura Spisu Powszechnego z 2021 roku do polskiego pochodzenia przyznaje się 2,5 proc. 330-milionowej populacji. Dla porównania z dziedzictwem niemieckim utożsamia się 12,7 proc. mieszkańców USA, irlandzkim 9,5 proc., włoskim – 4,8 proc. a francuskim – 1,9 proc.  

Zaledwie 3,8 proc. Amerykanów przyznaje się do mówienia w domu innym językiem niż angielski i hiszpański. Illinois jest jedynym stanem, w którym polski jest najczęściej – po angielskim i hiszpańskim – używanym językiem w domach. W innych stanach o dużych skupiskach ludności pochodzenia polskiego trzecim pod względem używania językiem jest chiński (New Jersey, Nowy Jork), a następnie niemiecki (Pensylwania, Indiana, Ohio), a nawet arabski (Michigan). W skali całego kraju do mówienia na co dzień po polsku przyznało się w ankietach Biura Spisu Powszechnego w 2021 roku 533 tys. osób, czyli zaledwie 0,8 proc. spośród 67,7 mln wszystkich mieszkańców posługujących się językiem innym niż angielski. 

Z danymi statystycznymi dotyczącymi imigrantów pochodzących z Polski oraz osób pochodzenia polskiego trudno polemizować. Nawet jeśli wydają się one niedoszacowane, warto pamiętać, że z takich właśnie informacji korzystają socjologowie i… politycy. 

Jolanta Telega[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama