"Kategorycznie odrzucamy nieuzasadnione twierdzenia na temat stanu zdrowia prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana" - oświadczył w środę późnym wieczorem rzecznik tureckiego przywódcy, Fahrettin Altun, pokazując zdjęcia tweetów, z których wynika m.in., że Erdogan miał atak serca.
Wiceprezydent Turcji Fuat Oktay zapewnił w środę, jak podała agencja Anatolia, że Recep Tayyip Erdogan ma się dobrze. "Jesteśmy w stałym kontakcie. Trochę się przeziębił" - wyjaśnił Oktay.
We wtorek późnym wieczorem Erdogan przerwał wywiad telewizyjny na żywo, podczas którego powiedział, że czuje się chory i ma rozstrój żołądka. Następnie odwołał zaplanowane na środę wiece przedwyborcze.
"Odpocznę w domu za radą moich lekarzy" – napisał w środę na Twitterze.
Erdogan będzie 14 maja ubiegał się o kolejną kadencję prezydenta Turcji. W ramach swojej kampanii organizował dwa lub trzy spotkania przedwyborcze dziennie i przemęczeniem tłumaczył swoją wtorkową niedyspozycję w czasie wywiadu. "Było dużo pracy. Przez to złapałem grypę żołądkową" – tłumaczył Erdogan.
Zapowiedział, że w czwartek będzie uczestniczył jedynie online w ceremonii inauguracji pierwszego w kraju reaktora jądrowego, zbudowanego w Akkuyu. (PAP)