Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 02:26
Reklama KD Market

Rewolucja w leczeniu starczowzroczności. Co zamiast okularów „do czytania”?

Rewolucja w leczeniu starczowzroczności. Co zamiast okularów „do czytania”?

Wreszcie dysponujemy optymalnym rozwiązaniem problemu presbiopii, inaczej starczowzroczności. Laserowa korekcja PRESBYOND® pozwala pozbyć się okularów – mówi prof. Jerzy Szaflik, szef Centrum Mikrochirurgii Oka Laser w Warszawie.

Panie Profesorze, jak objawia się starczowzroczność? Symptomy wystąpią u każdego, ale niekoniecznie w tym samym wieku. Skąd mamy wiedzieć, że to już?– Trzeba zwrócić uwagę na takie objawy, jak rosnące trudności z czytaniem, wykonywaniem bardziej precyzyjnych czynności. Osoby z presbiopią często mówią o „za krótkich rękach”. Chodzi o odruchowe odsuwanie oglądanych przedmiotów jak najdalej od oczu, co z czasem przestaje wystarczać. Mogą pojawić się objawy ciągłego wytężania narządu wzroku: bóle głowy, oczu, znużenie.

To prawda, że objawy starczowzroczności mogą wystąpić już w okolicach 40. roku życia?– Tak. W kontekście współczesnego czterdziestolatka to określenie niefortunne, dlatego częściej używa się drugiej nazwy – presbiopia. Ale faktem jest, że starczowzroczność to konsekwencja starzenia się struktur oka, konkretnie soczewki, która z wiekiem traci elastyczność. Słabną też mięśnie odpowiedzialne za akomodację. Utrudnia to ogniskowanie obrazu na blisko położonych obiektach, pogarsza się więc ostrość widzenia do bliży.

Podobnie jak w przypadku dalekowzroczności.– Ten objaw jest podobny, ale źródło leży gdzie indziej. Jak wspomniałem, przy presbiopii niedomaga akomodacja, a przy nadwzroczności problem w uproszczeniu stanowi zbyt krótka gałka oczna.

Podstawową metodą korekcji presbiopii są okulary „do czytania”, prawda?– Tak, presbiopię standardowo koryguje się okularami „plusami”. Służą głównie do czytania, bo osobie ze starczowzrocznością utrudniają widzenie na odległość. Tu widać różnicę pomiędzy nadwzrocznością a starczowzrocznością. Dalekowidz też używa okularów „plusowych”, ale widzi w nich ostro w całym zakresie odległości.Wracając do okularowej korekcji starczowzroczności – istnieją też okulary i soczewki kontaktowe tzw. progresywne. Mają strefy pozwalające na widzenie do bliży, do odległości pośrednich i do dali. Trzeba jednak nauczyć się korzystania z tego typu korekcji, zaakceptować jej ograniczenia.

Istnieją jakieś alternatywy?– Najbardziej zaawansowaną opcją jest laserowa korekcja PRESBYOND®. W niemal każdym przypadku umożliwia całkowite pozbycie się okularów. Jednocześnie koryguje się bowiem zarówno presbiopię, jak i towarzyszące jej wady wzroku, jak krótkowzroczność czy nadwzroczność. I to w szerokim zakresie: krótkowzroczność do -8,5 D, a nadwzroczność do +5,75 D. Innymi słowy, korekta obejmuje cały układ wzrokowy, zapewniając jak najlepsze widzenie na wszystkie odległości.

Jak wygląda taki zabieg?– W rogówce, czyli zewnętrznej warstwie gałki ocznej, laserowo wycina się „klapkę”. Po odpowiedniej modyfikacji powierzchni pod klapką, zamyka się ją. Taki zabieg na obu oczach trwa około kwadransa. Po zabiegu każde oko widzi odrobinę inaczej – jedno lepiej do dali, drugie lepiej do bliży.

Jak to?– Taka asymetria widzenia jest normalna. Niemal wszyscy posiadamy oko dominujące, na którym podczas widzenia obuocznego układ wzrokowy „polega” bardziej niż na drugim oku, zwanym niedominującym. Również po zabiegu PRESBYOND® dominujące oko lepiej widzi obiekty odległe, a oko niedominujące – obiekty położone bliżej. Za dobre widzenie do odległości pośrednich jednocześnie odpowiada oboje oczu. W tym obszarze, tzw. strefie łączenia, obrazy z obojga oczu nakładają się na siebie, a mózg łączy je w jeden trójwymiarowy obraz. Po okresie przyzwyczajenia się mózgu do nowego sposobu widzenia staje się on dla pacjenta naturalny.

Do wykonania takiej operacji stosuje się jakiś specjalny rodzaj lasera?– Tak, tak zwany laser femtosekundowy. To zaawansowane narzędzie. Zastosowano w nim technologię, za którą w 2018 roku przyznano Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki. Chodzi o metodę CPA („chirped pulse amplification”), która umożliwia wzmacnianie ultrakrótkich impulsów optycznych. Pozwala to używać laserów do bardzo precyzyjnego cięcia czy wnikania w głąb tkanki. Taki laser operuje z dokładnością do mikronów, czyli tysięcznych części milimetra!

Posiadacie Państwo w klinice taki ultraszybki laser?– Tak. W CMO Laser używa się go też do innych bardzo nowoczesnych procedur, np. do zabiegu ReLEx® SMILE korygującego krótkowzroczność czy operacji usunięcia zaćmy metodą femto-fako. Wraz z procedurą PRESBYOND® maja one wspólny mianownik – są wyjątkowo mało inwazyjne, zapewniają bardzo szybki czas rekonwalescencji.

Rozmawiał Dawid Krążyński

Prof. dr hab. n. med. Jerzy SzaflikAutorytet okulistyczny. Jako mikrochirurg wykonał kilkadziesiąt tys. operacji, stosując nowatorskie techniki w przeszczepach rogówki, usuwaniu zaćmy czy leczeniu jaskry i innych schorzeń oczu. Jest autorem polskich wdrożeń licznych innowacji okulistycznych, m.in. laserowych korekcji wad wzroku. Od 25 lat związany z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym pozostaje współczesnym twórcą warszawskiej szkoły okulistycznej i wychowawcą kilku pokoleń okulistów. Prowadzi Centrum Mikrochirurgii Oka Laser w Warszawie, największą niepubliczną klinikę okulistyczną w Polsce.


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama