Poziom zagrożenia terrorystycznego w Irlandii Północnej został podniesiony ze "znaczącego" do "poważnego", co oznacza, iż atak jest wysoce prawdopodobny - poinformował we wtorek brytyjski minister ds. Irlandii Północnej Chris Heaton-Harris.
Jak wyjaśnił w Izbie Gmin, zmiana oceny poziomu zagrożenia terrorystycznego dokonana przez brytyjski kontrwywiad jest związana z "niewielką liczbą osób, które pozostają zdeterminowane do użycia politycznie motywowanej przemocy".
Pod koniec lutego w Omagh doszło do pierwszego od sześciu lat ataku na policjanta w Irlandii Północnej przeprowadzonego przy użyciu broni palnej. Kilkakrotnie postrzelony ceniony detektyw policyjny John Caldwell pozostaje od tego czasu w szpitalu w stanie krytycznym. Do ataku przyznała się Nowa IRA - niewielkie ugrupowanie paramilitarne sprzeciwiające się procesowi pokojowemu w Irlandii Północnej.
Zagrożenie terrorystyczne w Irlandii Północnej było na poziomie "znaczącym" przez nieco ponad rok. Wcześniej, od 2010 r., oceniano je jako "poważne", co jest drugim najwyższym poziomem w pięciostopniowej brytyjskiej skali oceny zagrożenia. W pozostałej części Zjednoczonego Królestwa poziom zagrożenia jest obecnie oceniany jako "znaczący".
Zmiana poziomu zagrożenia nastąpiła na niespełna dwa tygodnie przed 25. rocznicą zawarcia porozumienia wielkopiątkowego, które zapoczątkowało proces pokojowy w tej prowincji. Na obchody rocznicowe mają przyjechać obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden oraz Bill Clinton, który był prezydentem USA w czasie zawarcia porozumienia.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)