Aż 60 proc. żywności kupowanej w USA zawiera sztuczne dodatki, jak konserwanty, słodziki, środki barwiące itp. Ich poziom zwiększył się o 10 proc. od 2001 roku, a za najbardziej niepokojące uważa się 22-procentowe zwiększenie zakupów produktów dla dzieci zawierających te dodatki – wynika z badań.
"Nasze badania wyraźnie pokazują, że odsetek ultra przetworzonej żywności z dodatkami znacznie wzrósł w koszykach Amerykanów w latach 2001-2019. Obserwowaliśmy ten trend we wszystkich kategoriach żywności i dodatków" - twierdzi dr Elizabeth K. Dunford z australijskiego George Institute for Global Health oraz University of North Carolina w Chapel Hill.
Strona internetowa Study Finds, prezentująca najnowsza badania, zwraca uwagę, że od 2001 roku nastąpił 10-procentowy wzrost poziomu sztucznych dodatków w żywności. Do 2019 roku ponad połowa pakowanych produktów spożywczych i napojów kupowanych przez amerykańskie gospodarstwa domowe zawierała co najmniej trzy lub więcej sztucznych dodatków.
„Być może najbardziej niepokojące jest to, że 22-procentowy wzrost zakupów żywności dla niemowląt zawiera sztuczne dodatki, które badacze uważają za ultra przetworzone” – podkreśla Study Finds.
Jak dodaje konsumenci w USA nabywają w sklepach spożywczych ponad 400 tys. różnych pakowanych produktów żywnościowych i napojów rocznie. Oznacza to, że spożywają więcej sodu, cukru i tłuszczów nasyconych uznanych za szkodliwe dla zdrowia.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)