Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce 18 wyrzutni HIMARS wraz z amunicją za 10 mld dolarów - podała we wtorek należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA). W skład zamówienia wchodzi m.in. 45 rakiet ATACMS i ponad 1,5 tys. zestawów innych pocisków.
Jak podano w komunikacie DSCA, do zamówienia wejdzie 18 wyrzutni HIMARS, 478 zestawów do ładowania wyrzutni, 45 rakiet ATACMS o zasięgu 300 km, 461 zestawów precyzyjnych rakiet GMLRS-AW (z głowicami zawierającymi 182 tys. kulek wolframowych), 521 zestawów GMRLS-U (z głowicami odłamkowo-burzącymi) i 532 zestawy rakiet GMLRS o zwiększonym zasięgu do 150 km (GMLRS-ER AW), a także części zapasowe, rakiety szkoleniowe i usługi logistyczne.
Każdy zestaw rakiet (poza ATACMS) liczy sześć pocisków. Szacowany koszt transakcji to 10 mld dolarów.
"Proponowana sprzedaż pomoże osiągnąć cele polskiego wojska, dotyczące modernizacji zdolności i dalszego zwiększenia interoperacyjności ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami" - podano w oświadczeniu.
Jak poinformowało PAP źródło w Kongresie, o intencji sprzedaży HIMARS-ów już wcześniej notyfikowany został parlament.
Jest to już drugie złożone przez Polski rząd zamówienie systemów artylerii rakietowej HIMARS. W 2019 r. Polska zamówiła 20 wyrzutni, zaś dostawy mają rozpocząć się w tym roku.
W ubiegłym roku minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że złożył pierwotnie zapytanie o zakup 500 wyrzutni HIMARS, jednak jak się później okazało takie zamówienie przekraczało możliwości producenta systemów, koncernu Lockheed Martin. Zamiast tego polski rząd złożył zamówienie na 288 analogicznych koreańskich systemów K239 Chunmoo.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)