Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:16
Reklama KD Market

Biały Dom o atakach na rosyjskie bazy: jasno wyrażaliśmy swoje obawy dotyczące eskalacji

Jasno i konsekwentnie mówiliśmy o swoich obawach dotyczących eskalacji konfliktu, ale ostatecznie decyzję podejmują Ukraińcy - powiedział w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do ukraińskich uderzeń na rosyjskie bazy lotnicze.

"Z pewnością bardzo jasno mówiliśmy o naszych obawach dotyczących eskalacji, ale koniec końców, to są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców i oni muszą się do tego odnieść" - powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej, pytany o niedawne ataki na lotniska wojskowe głęboko wewnątrz Rosji. Kirby zaznaczył jednocześnie, że nie ma potwierdzenia, kto stoi za uderzeniami.

"W przeciwieństwie do Rosjan, my szanujemy ukraińską suwerenność. Kiedy dajemy im (Ukraińcom) system uzbrojenia, należy on do nich, oni decydują, gdzie go użyć, jak dużo amunicji zużywać. Ale z pewnością mieliśmy z nimi rozmowy na temat odpowiedzialności za używanie tych systemów" - powiedział rzecznik.

Zarówno Kirby, jak i wcześniej szef dyplomacji USA Antony Blinken twierdzili, że USA ani nie zachęcają Ukrainy do ataków w głąb Rosji, ani im w tym nie pomagają. Jednocześnie szef Pentagonu Lloyd Austin stwierdził, że Ameryka nie powstrzymuje Ukrainy przed pozyskaniem własnej broni o dalekim zasięgu.

Według ekspertów cytowanych przez "New York Times", ataków na bazy bombowców strategicznych w Engelsie i pod Riazaniem dokonano prawdopodobnie za pomocą zmodyfikowanych sowieckich dronów Tu-141.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama