Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 09:17
Reklama KD Market

Co to znaczy być “pod wodą”?

Co to znaczy być “pod wodą”?
fot. Depositphotos.com

450 tysięcy właścicieli nieruchomości po cichu znalazło się “pod wodą”, czyli winnych jest bankowi więcej niż aktualna wartość ich nieruchomości. Z kolei million właścicieli nieruchomości posiada minimalny wkład własny, co zwiastuje kłopoty na przyszłość. Korekta cenowa coraz bardziej daje się we znaki w słonecznych stanach, gdzie ceny nieruchomości rosły najbardziej od początku pandemii.

450 tysięcy właścicieli nieruchomości, którzy zakupili je za pożyczkę hipoteczną, znalazło się w grudniu “pod wodą”. To oznacza, że po korekcie ich nieruchomość warta jest mniej niż obecne na niej zadłużenie – wynika z opublikowanej w poniedziałek, 5 grudnia ankiety firmy analitycznej Black Knight.  Korekta cenowa, w której obecnie się znajdujemy, dotknęła najbardziej 6 na 10 pożyczkobiorców, którzy swoją nieruchomość zakupili lub przefinansowali w 2022 roku.  

“Chodź korekta cenowa (czyli: spadki) ostatnio spowalnia, obnażyła ona ryzyko, jakie ponoszą posiadacze pożyczek” – przeczytamy w Black Knight Mortgage Monitor. Jak napisał w oświadczeniu Ben Graboske, ryzyko pożyczkodawców jest znacznie mniejsze niż w 2008 roku, bo zauważamy znaczną różnicę między ryzykiem pożyczek zaciągniętych w ostatnim roku w porównaniu z tymi z początku pandemii. Te właściwie nie noszą obecnie ryzyka niewypłacalności. Wśród 450 tysięcy nieruchomości, których dane porównał Black Knight 250,000 zakupionych było w 2022. Około 5% z nieruchomości zakupionych czy przefinansowanych w tym roku jest obecnie “pod wodą”, a następne 19% ma mniej niż 10% równowartości pożyczki w domu. Dla porównania, jedynie 1% domow zakupionych lub przefinansowanych w 2021 znajduje się w podobnej sytuacji, a 3% ma mniej niż 10% equity. W sumie, jak szacuje Black Knight około miliona posiadaczy domów z pożyczkami ma “ograniczoną” równowartość w ich domu, co definiuje jako 10% lub mniej.

Grafika z archiwum Sergiusza Zgrzębskiego

Warto pamiętać, że tacy pożyczkodawcy bardziej narażeni są na utratę nieruchomości w procesie foreclosure w przypadku zmiany sytuacji życiowej takiej, jak zmiana pracy lub choroba, bo jest im ciężej sprzedać nieruchomość i spłacić pożyczkę, ponieważ często nie ma wystarczająco funduszy, aby obsłużyć samą transakcję. Dotyka to najbardziej pożyczkobiorców FHA (Federal Housing Administration – pożyczka na 3.5% wpłaty własnej) i VA (Veterans Administration – pożyczka na 0% wpłaty własnej). Szacuje się, że pod koniec 2022 około 20% nieruchomości zakupionych na pożyczki FHA i VA znalazło się “pod wodą” a ⅔ ma mniej niż 10% równowartości w domu. W wszystko w czasie, gdy w związku z inflacją na rynku nieruchomości rzeczy zaczynały ruszać się w “dobrą stronę.” “Rent” czyli cena wynajmu zaczęła spadać lub pozostała niezmienna z października do listopada w sześciu z 40 największych miast Ameryki. I choć ceny najmu wyższe są od tych sprzed roku – jak informuje CoStar, tempo wzrostu hamuje praktycznie wszędzie. Obok cen żywności i energii, ceny najmu są głównymi wyznacznikami inflacji. Największe spadki notują słoneczne stany, które na początku pandemii najbardziej pożądane były przez inwestorów i które teraz “ochładzają się” najszybciej.  

Rent w ujęciu rocznym wyższy był w grudniu 2021 o 22% w Las Vegas – teraz spadł o 0.4% pod koniec Listopada. W Phoenix w zeszłym roku ceny najmu wzrosły o 20.8%, teraz jedynie o 0.4% w listopadzie. W skali całego kraju – jak informuje CoStar wzrost cen skorygowany został z 4.8% w październiku do 4.1% w listopadzie. Czynnikiem, który najbardziej odczuwalny będzie w przyszłym roku jest dostępność cenowa czyli housing affordability. Ta pod koniec 2022 roku znajduje się w najgorszym punkcie od 15 lat, a wiele dużych – do niedawna dostępnych cenowo – amerykańskich miast w kryzysie dostępności cenowej – wynika z najnowszego raportu Federal Reserve Bank of Atlanta. Gdy ceny schronienia rosną szybciej niż płaca, ludzie narażeni są na bezdomność, a ta stanowi nie tylko osobistą i społeczną tragedię, ale także jej koszta ponoszą wszyscy podatnicy, co jedynie pogarsza prognozy ekonomiczne. Mieszkańcy typowego domu w Ameryce o średnich dochodach musieli w wrześniu wydać 46 procent swoich dochodów, aby zakupić średnio wyceniony dom – to rekord wszystkich czasów.

Na samym dole rankingu znajduje się Key West, Florida, gdzie prawie 100% zarobków wydane zostanie na koszt mieszkania. Spadek osiągalności cenowej ma miejsce po tym, jak ceny osiągnęły najwyższy poziom w historii, a oprocentowanie pożyczek hipotecznych spadło poniżej 3% by następnie wzrosnąć ponad 7% sprawiając, że miesięczna rata kredytu hipotecznego wzrosła o 36-40%. Jedyne co sprawia, iż ceny nie spadły drastycznie – co pomogłoby kupującym – jest brak wystarczającej ilości domów na rynku. Zdecydowana większość dobrze sytuowanych miast badanych w Home Ownership Affordability Monitor Index była na Środkowym Zachodzie i Północnym Wschodzie, jak Toledo w Ohio z wynikiem 100.6 punktów. Index mierzy dostępność cenową średniego domu dla średnio zarabiającej rodziny przy założeniu, że na mieszkanie nie powinna wydać ona więcej niż 30% dochodów.  Wynik poniżej 100 oznacza rynek niedostępny cenowo. Obecnie 5 najbardziej dostępnych cenowo miast Ameryki to: St. Louis, Des Moines, Scranton oraz Dayton. Pięć najmniej dostępnych cenowo to wszystkie kalifornijskie miasta: Los Angeles, San Francisco-Oakland, San Jose i San Diego. Aglomeracja New York-Newark-Jersey City okazała się szóstym najmniej dostępnym z rodziną zarabiająca średnio $86,000 rocznie, która wydać musi 66% zarobków rocznych na zakup domu o średniej wartości $621,000.

 I choć problemy z dostępnością cenową w rejonie Wielkiego Jabłka nie są niczym nowym, to największe spadki owej dostępności zanotowały miasta Południowego Wschodu, jak Atlanta, Tampa, Nashville i Orlando. W Indeksie Atlanta uzyskuje 67.1 on the affordability index, ze średnim dochodem $73,601 i 44.7% dochodu wydanego na mieszkanie o średniej wartosci $390,000 i oprocentowaniu pożyczki 6.7%. 

Zdania, co do ewentualnego kryzysu na rynku nieruchomości, są podzielone. Jedno jest pewne: przed nami interesujacy i niepokojacy zarazem 2023 rok, w którym z pozoru pozytywne dane ekonomiczne będą miały drugie dno. 

Sergiusz “Sergio” Zgrzębski

pośrednik handlu nieruchomościami/przedsiębiorca prowadzący działalność pod szyldem franczyzy Keller Williams Premiere Properties, Real Estate Coach (instruktor w branży nieruchomości) w EtoP Group zrzeszającej 1200+ agentów KW w 5 biurach na zachodnich przedmieściach Chicago. Tytuł Top Agent 2018-2022 oraz złota nagroda za reprezentowanie sprzedających za 2021 rok od Keller Williams International.Ur. 12.15.1980 w Gdyni w Polsce. Absolwent Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im M. Wańkowicza na kierunku dziennikarstwo prasowe (Licencjat) oraz Columbia College Chicago na kierunku Produkcja Telewizyjna w specjalizacji reżyseria TV (Bachelor).Dziennikarz radiowy i telewizyjny przez lata związany z Polvision TV, laureat nagrody Better Business Bureau Diogenes Award for Excellence in Media.“Public servant” czyli sługa publiczny i kandydat w lokalnych wyborach. W przeszłości wiceprezes Bensenville Community Public Library.www.sergiosellschicago.comtel. (630) 935-6135


fot. TIME

fot. TIME

grafika

grafika

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama