10. doroczny bal chicagowskich żeglarzy

Bal Żeglarza to wydarzenie kończące bogaty kalendarz żeglarskich imprez PAYC. Miłośnicy wodnych przygód i spotkań z Neptunem podsumowali mijający sezon na pięknej gali w przyjaznych progach Allegra Banquet Hall.

Po wyczerpującym sezonie, przepłynięciu tysięcy mil morskich, po zawarciu nowych,  znajomości i przeżyciu często mrożących krew w żyłach sytuacji, nadszedł czas, aby spotkać się na spokojnie, z dala od nocnych wacht i szalejących sztormów. Ponad sto pięćdziesiąt osób, członków, miłośników i sympatyków Polish American Yacht Club spędziło miło czas na zabawie i wspominaniu minionego sezonu. Chociaż nie był to najłatwiejszy czas, to w klubie działo się sporo. 

Komandor klubu Marzena Oberski podsumowała wydarzenia mijającego roku:- Jak zwykle sezon był bardzo udany. Pływaliśmy po wszystkich morzach i oceanach. Nasz klub wziął udział między innymi w Mackinac Regatta. W roku przyszłym, w marcu, 20 członków klubu okrętuje się na STS „Fryderyk Chopin” w rejsie na Jamajkę. Wybieramy się także na St. Maarten Heineken Regatta. Będziemy także pływać na Fuji na „Santis” Jacka Reszki.  

Skarbnik klubu Jadwiga Rup wspomniała o corocznym charytatywnym rejsie:- W sierpniu organizujemy Rejs Spełnionych Marzeń. W tym roku dochód przeznaczyliśmy na obóz żeglarski dla młodzieży. Po rejsie mamy zawsze wspaniałą imprezę. Są szanty, grillowane kiełbaski i doskonała atmosfera. W roku przyszłym wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy.

Podczas części oficjalnej wręczono nagrody za udział w Blue Ribbon Regatta. Za zajęcie pierwszego miejsca okazały puchar trafił do rąk skiperów Marka i Ewy Karczmarz z jachtu „Shenandoah”. Jerry Ocytko odebrał nagrodę za drugie miejsce na jachcie „Ullnas”. Ostatnie miejsce na podium zajęła załoga jachtu „Agarone” ze skiperem Mirkiem Szczepockim.

Uczestnicy balu bawili się wybornie przy dźwiękach dyskotekowej muzyki. Chwile przerwy  wypełniały losowania ciekawych nagród. Przyszli adepci morskich przygód mogli od starszych i doświadczonych kolegów pobrać naukę wiązania żeglarskich węzłów. Przeważnie przeradzało się to w ciekawą zabawę, ale nabyte mimo tego umiejętności na pewno się przydarzą.

Zarząd PAYC oraz obecni na balu członkowie zaprzyjaźnionego Joseph Conrad Yacht Club odebrali  dyplomy za wkład w budowę pamiątkowej ławeczki poświęconej Jerzemu Porębskiemu, polskiemu naukowcowi, pieśniarzowi, wykonawcy szant i autorowi piosenek o tematyce morskiej, animatorowi ruchu szantowego w Polsce. Jerzy Porębski kilkakrotnie koncertował w Chicago na zaproszenie PAYC.

Kierownictwo organizacji w składzie: Marzena Oberski – komandor, Jan Worwąg – wicekomandor i Jadwiga Rup – skarbnik, obiecują owocnie kontynuować działalność klubu. Zważywszy na plany w najbliższych latach należy się spodziewać wielu ciekawych przedsięwzięć, nie tylko dla członków klubu, ale także dla polonijnej społeczności. Klubowicze, dysponując kilkunastoma jachtami, oprócz zaspakajania własnych marynistycznych zamiłowań, zawsze znajdują czas, by dzielić swoją pasję z sympatykami  Neptuna – boga wód, chmur i deszczu, 

Muzycznie imprezę oprawił DJ. Adam Serafin. Właściciel Allegra Banquet Hall, Toni Maciuszek zadbał o suto zastawione stoły i doskonale zaopatrzony bar, który rozweselał gości aż do niedzielnych, porannych godzin.

Tekst i zdjęcia: