Cztery ciała i jedną ciężko ranną osobę znaleźli policjanci w poniedziałek czasu miejscowego na farmie marihuany w Hennessey w amerykańskim stanie Oklahoma. Funkcjonariusze przybyli tam na wezwanie dotyczące przetrzymywania zakładników.
„Biuro szeryfa hrabstwa Kingfisher w odpowiedzi na zgłoszenie dotyczące przetrzymywania zakładników wysłało funkcjonariuszy do Hennessy, około ok. 100 km na północny zachód od Oklahoma City. Po odkryciu czterech ciał i ciężko rannej osoby na farmie o powierzchni około czterech hektarów powiadomili Biuro Śledcze Stanu Oklahoma (OSBI). Podejrzany o zabójstwo pozostaje na wolności” – relacjonowała lokalna telewizja KOCO.
Według śledczych ofiary znały siebie nawzajem, a także podejrzanego.
Nazwiska i wiek ofiar oraz domniemanego sprawcy nie zostały ujawnione. Wiadomo, że byli wśród nich kobiety i mężczyźni.
"Obecnie wiemy, kim jest podejrzany. Nie mamy jednak konkretnych informacji, aby móc się nimi podzielić" – wyjaśnił Florence.
Jak dodał, OSBI zajmie się dochodzeniem w sprawie, podczas gdy stanowy Urząd ds. Narkotyków zbada, czy farma marihuany ma licencję i działa legalnie.
Szeryf hrabstwa Kingfisher Dennis Banther powiadomił lokalne media, że w poniedziałek został wydany nakaz aresztowania podejrzanego.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)