Jubileusz X-lecia Akademii Języka Polskiego i Kultury im. Marszałka Józefa Piłsudskiego
– To tutaj, z daleka od Polski, na gościnnej ziemi amerykańskiej tworzą się polskie szkoły. Powstają tam, gdzie przenoszą się nasi rodacy, gdzie zakładają swoje nowe domy. I z takiej potrzeby serca przed dziesięcioma laty powstała Akademia Języka Polskiego i Kultury im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy parafii pw. św. Piotra Damiana w Bartlett, na dalekich przedmieściach chicagowskiej aglomeracji – powiedziała Ewa Koch, prezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Chicago składając uczniom, nauczycielom i rodzicom gratulacje i życzenia z okazji 10-lecia istnienia tej założonej w 2012 roku przez Jolantę Harrison placówki pedagogicznej.
W gronie 200 uczestników prowadzonego przez Agatę Paleczny i Łukasza Dudkę bankietu byli również: wicekonsul Agata Grochowska, proboszcz miejscowej parafii ks. Krzysztof Ciomek, skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, sekretarz krajowa Związku Narodowego Polskiego Alicja Kuklińska, delegacja wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej z prezesem Mirosławem Niedzińskim na czele, koordynatorki chicagowskiego Przystanku Historia Instytutu Pamięci Narodowej Helena Sołtys i Bernadetta Manturo oraz delegacja Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej z wiceprezesem Naszej Unii w Illinois, Robertem Radkowskim, a także dyrektorzy i przedstawiciele ponad 30 szkół sobotnich z terenu aglomeracji chicagowskiej.
Szkołę w 2012 roku z inspiracji ówczesnego proboszcza parafii pw. św. Piotra Damiana, ks. Władysława Takuskiego, wykorzystując swoje wieloletnie doświadczenie prezesa w szkole im. Emilii Plater, założyła Jolanta Harrison. W pierwszym roku szkolnym do nauki przystąpiła grupa 40 dzieci. Obecnie w zajęciach na poziomie podstawowym i licealnym uczestniczy 265 uczniów. Naukę prowadzi 14 nauczycieli. Obok zajęć w piątki, od niedawna nauka prowadzona jest także w czwartki.
– Ponieważ w pobliżu nie było szkoły polonijnej, która prowadziłaby zajęcia w piątki, a mając w pierwszym rzędzie na uwadze interes młodzieży licealnej, której obecność na sobotnich zajęciach była często warunkowana podejmowaną przez nich pracą zarobkową lub uczestnictwem w zaawansowanych zajęciach sportowych, zdecydowałam się założyć tę szkołę – powiedziała pani dyrektor mówiąc o genezie placówki. Jolanta Harrison w niezwykle ciepłych i serdecznych słowach podziękowała nauczycielom, którzy wspierali ją w tym trudnym dziele od samego początku oraz rodzicom za ich lojalność i przywiązanie.
Szkoła jest organizatorem licznych konkursów szkolnych i międzyszkolnych, które cieszą się dużym zainteresowaniem uczniów z innych placówek. Szczególnie popularne są konkursy muzyczne, nad których przygotowaniem czuwa Joanna Szepelawy.
Gratulacje założycielce i kadrze nauczycielskiej oraz uczniom i rodzicom w imieniu konsula generalnego Pawła Zyzaka przekazała wicekonsul Agata Grochowska. W swoich gratulacjach nawiązała do postaci patrona szkoły – marszałka Józefa Piłsudskiego.
– Jest to patron wspaniały. Człowiek, bez którego nie byłoby naszej niepodległości, dlatego patron, którego wasza szkoła sobie obrało jest patronem niezwykłym i wybitnym. Życzę państwu, aby ta postać kierowała uczniów i rodziców w drodze ku przyszłości, aby była wyznacznikiem sukcesów, dumy i poczucia tożsamości narodowej – podkreśliła konsul Grochowska.
Pedagogom z najdłuższym stażem pani wicekonsul wręczyła dyplomy uznania. W gronie laureatek znalazły się: Małgorzata Belcik, Katarzyna Kozaka-Gal, Halina Tudos, Daniela Kowalska, Dorota Grobel, Justyna Bochnak i Jolanta Harrison. Dyplomy uznania nauczycielkom, które należą do Zrzeszenia Nauczycieli Polskich wręczyła prezes Ewa Koch. Wyróżnione zostały: Małgorzata Belcik, Katarzyna Kozaka-Gal, Dorota Grobel, Edyta Paszkiewicz, Aneta Dzidowski, Ewa Gulczyńska-Jagla, Lucyna Drążek, Magdalena Czekańska i Małgorzata Chrząszcz.
Z uznaniem o działalności Jolanty Harrison i jej szkoły mówiła skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, która pomimo wolnej niedzieli postanowiła wziąć udział w celebracji jubileuszu. O założycielce szkoły powiedziała: – To kobieta, która oddana jest swojej społeczności. To kobieta, która uważa, że dzieci w szkole, to jej dzieci. To kobieta, która wierzy, że wszystkie tradycje polskie – język, taniec, kultura, filozofia, religia – powinny być pielęgnowane(…). Coś Wam powiem: wtorek to dzień wyborów, ale ten kraj byłby lepszy, gdyby było więcej takich placówek, jak ta polska szkoła. Ten kraj, ten stan, to miasto są lepszym miejscem właśnie dzięki tej szkole – wskazała skarbnik Pappas.
Gratulacje nadesłała prof. Anna Dunik-Dudkowska z Centrum Języka Polskiego Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców UMCS, z którym przed laty nawiązała współpracę dyr. Jolanta Harrison organizując pierwsze bezpłatne kursy dla nauczycieli. – Pragnę podziękować wszystkim, którzy wnieśli wkład w rozwój Akademii. Za trud i poświęcenie, za entuzjazm, cierpliwość i wytrwałość w pracy. Dziękujemy także za wsparcie dla całej społeczności polskiej osiadłej w rejonie Bartlett oraz promocję języka polskiego i kultury polskiej w Ameryce.
Do zainaugurowania współpracy z lubelską uczelnią przy prowadzeniu szkoleń zawodowych dla nauczycieli przez Jolantę Harrison nawiązała w swoim wystąpieniu Alicja Kuklińska, sekretarz krajowa Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) który był sponsorem tych zajęć. Alicja Kuklińska w imieniu prezesa ZNP-PNA Franka Spuli przekazała czek ze wsparciem dla szkoły.
Część oficjalną jubileuszowego popołudnia rozpoczęło wprowadzenie na salę sztandaru szkoły i odśpiewanie hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych przez Kingę Smutek i Victorię Kajpust. Program artystyczny wykonaniem „Poloneza G-mol” Fryderyka Chopina rozpoczął uzdolniony pianista, uczeń szkoły, Philip Dudka. W mini koncercie wokalnym wystąpiła także absolwentka szkoły, znakomita piosenkarka młodego pokolenia, „Kaeyra” Karolina Baran, która pomimo perturbacji z lotem, specjalnie przybyła na jubileusz z Kalifornii. Ulubioną piosenkę marszałka o kasztance oraz szkolny hymn do muzyki Karoliny Baran i słów Izabeli Lech-Radwańskiej przy akompaniamencie Kingi Smutek zaśpiewały dzieci z młodszych klas, a Kinga Smutek zaśpiewała piosenkę „Kasztany”. Program uzupełnił pokaz polskich tańców ludowych w wykonaniu zespołów „Szepty” i „Hejnał”. Program zakończył Philip Dudka grając „Ballady” Friedricha Burgmullera.
W kuluarach sali bankietowej zorganizowana została wystawa fotograficzna ukazująca działalność szkoły i sukcesy jej absolwentów uzyskane w wielu konkursach szkolnych, międzyszkolnych i międzynarodowych. Duszpasterskiego błogosławieństwa udzieli zgromadzonym ks. Krzysztof Ciomka. Nauczyciele i rodzice podziękowali założycielce szkoły wręczając jej pamiątkowa statuetkę i piękny kosz kwiatów. Był smaczny tort, a sala zaśpiewała tradycyjne 100 lat.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP