Jesteśmy zaniepokojeni potencjalną dostawą rakiet z Iranu dla Rosji - oświadczył we wtorek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak dodał, USA rozważają dodatkowe opcje reakcji na te dostawy.
Kirby odniósł się w ten sposób podczas wirutalnej konferencji prasowej do doniesień CNN, że Iran szykuje nową dostawę broni dla Rosji, zawierającą 1 tys. broni różnego rodzaju, w tym rakiet balistycznych krótkiego zasięgu Fateh-110 i Zolfagar o zasięgu 300 i 700 km.
"Jesteśmy zaniepokojeni, że Iran może rozważać dostarczenie rakiet ziemia-ziemia dla Rosji w dodatku do dronów, które już wysłał" - powiedział Kirby. Odmówił jednocześnie potwierdzenia, że umowa w tej sprawie została zawarta. Dodał jednak, że USA przyglądają się różnym opcjom dodatkowej odpowiedzi na irańskie dostawy broni, bo stanowią one pogwałcenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ 2231.
Wcześniej szef dyplomacji USA Antony Blinken sugerował, że Ameryka może użyć narzędzi wykraczających poza sankcje, by zakłócić dostawy Iranu dla Rosji. Pytany o potencjalne przechwycenie transportu przez siły USA, rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder powiedział, że "nie ma nic do ogłoszenia" w tej kwestii.
Odnosząc się do komunikatów rosyjskiego ministerstwa obrony o tym, że Rosja wysłała na Białoruś samoloty z rakietami hipersonicznymi Kindżał, Kirby powiedział że nie jest w stanie potwierdzić tych informacji. Dodał jednak, że nie jest nowością, że Białoruś gości u siebie rosyjskie siły. Ocenił, że choć same siły Białorusi nie szykują się do wkroczenia na Ukrainę, ich rolą może być zmuszenie Ukrainy do rozmieszczenia sił w pobliżu północnej granicy.
Dodał jednocześnie, że USA podchodzą do swoich zobowiązań z tytułu Artykułu V traktatu waszyngtońskiego "niewiarygodnie poważnie, niezależnie od tego, jakimi zdolnościami dysponuje przeciwnik, czy są to pociski hipersoniczne, czy coś innego".
"Dlatego właśnie stale dokonujemy przeglądu i razem z Europejskim Dowództwem myślimy nad rozmieszczeniem sił tak, by móc bronić każdego centymetra terytorium NATO" - zaznaczył.
Rzecznik Pentagonu zauważył też, że Rosja nadal stara się o broń od Korei Północnej.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)