Wczoraj spotkałem się na kawie z Michaelem, przyjacielem pochodzenia irlandzkiego, który wspomniał o czymś, co ostatnio słyszał o Kościele katolickim w Irlandii.
To, co powiedział, zaskoczyło mnie. Powiedział, że członkostwo i frekwencja w Kościele spadają. Frekwencja spadła z wysokiego 95-procentowego poziomu do 45 procent – najniższego poziomu od czasu śmiertelnego irlandzkiego głodu w XIX wieku.
To mnie zaszokowało. Zawsze myślałem, że Kościół katolicki w Irlandii jest jak Kościół katolicki w Polsce – Kościołem całkowicie związanym egzystencjalnie z narodem. W rzeczywistości jedną z rzeczy, która połączyła mnie z Michaelem, jest katolicyzm naszych krajów pochodzenia. W poważny, teologiczny sposób obaj pochodzimy z tego samego miejsca.
Moja rozmowa z Michaelem sprawiła, że zacząłem myśleć o Kościele katolickim w Polsce.
Zawsze łączyłem Polskę z Kościołem. To moi rodzice sprawili, że myślałem o tych dwóch sprawach jak o jednej całości. Mój ojciec uwielbiał powtarzać stare polskie powiedzenie: „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Dla niego Polska i Bóg byli nierozłączni.
Najwyraźniej w Polsce wszystko się zmienia.
Po rozmowie z Michaelem poszukałem kilka ostatnich wiadomości o Kościele katolickim w Polsce.
Odkryłem, że katolicyzm w Polsce także podupada. Ten spadek nie jest tak duży jak w Irlandii, ale nadal jest znaczny. Według ostatnich sondaży około 85 proc. Polaków określa siebie jako katolików, ale tylko 42 proc. z nich jest praktykującymi katolikami.
Największy spadek wśród praktykujących katolików jest w grupie młodych ludzi. W 1992 roku około 70 proc. Polaków w wieku od 18 do 24 lat identyfikowało się jako katolicy. Teraz ta liczba jest znacznie niższa. Około 23 proc. tych samych młodych Polaków deklaruje, że praktykują swoją wiarę.
Niektóre przyczyny tego spadku są dość oczywiste. Kościół katolicki w Polsce, podobnie jak kościół w Irlandii i Stanach Zjednoczonych, ma problem z wykorzystywaniem seksualnym przez księży. Raporty z Polski mówią, że około jedna trzecia wszystkich przypadków nadużyć seksualnych dotyczy księży katolickich. Głowa Kościoła katolickiego w Polsce, arcybiskup Wojciech Polak, przeprosił ofiary nadużyć księży. Innym powodem spadku przynależności młodych ludzi do Kościoła jest zmiana na bardziej nowoczesne postawy wobec seksualności. Młodzi ludzie są bardziej otwarci na związki poza małżeństwem, aborcję, prawa osób LGBT – co jest sprzeczne z nauką Kościoła.
Moim zdaniem najbardziej niezwykłe przyczyny upadku podał abp Marek Jędraszewski z Krakowa. Odrzucając zmieniające się postawy wobec seksualności i aborcji, uważa on, że niedawna pandemia i poleganie młodych ludzi na smartfonach i technologii odizolowało ich od prawd i wartości, które mają do zaoferowania ich rodzice, dziadkowie i Kościół.
Bez względu na przyczynę spadku liczby członków i frekwencji w Kościele, jestem głęboko przekonany, że Kościół katolicki w Polsce będzie musiał podążać ścieżką wytyczoną przez arcybiskupa Polaka. Kościół musi nadal szukać przyczyn tego upadku i ciężej pracować, aby ludzie poczuli, że odpowiada on na ich potrzeby we współczesnym świecie.
The Decline of the Catholic Church in Poland?
Yesterday, I was having coffee with Michael, an Irish American friend, and he brought up something he had heard recently about the Catholic Church in Ireland.
What he said surprised me. He told me that church attendance and membership there was going down. The attendance has dropped from a high of 95% to a low of 45%, the lowest level since before the deadly Irish Famine of the 19th Century.
This shocked me. I had always thought of the Catholic Church in Ireland as being like the Catholic Church in Poland, a church tied existentially to its nation. In fact, one of the things that connects me to my friend Michael is the Catholicism of the countries our ancestors came from. In a serious, theological way, we had both come from the same place.
My conversation with Michael got me thinking about the Catholic Church in Poland.
I’ve always associated Poland with the Church. My parents brought me up to think of the two as being completely joined together. My father loved to repeat the old Polish saying “God, Honor, and Fatherland.” For him Poland and God were inseparable.
Things apparently are changing in Poland.
After talking to Michael, I started looking at some recent news from Poland about Catholicism.
What I found was that Catholicism in Poland is also on a decline. This decline is not as bad as the one in Ireland, but it’s still substantial. According to recent polls, about 85% of Poles describe themselves as Catholic, but only 42% of them say they are practicing Catholics.
The biggest decline among practicing Catholics in Poland is among young people. In 1992, about 70% of Poles between the ages of 18 and 24 identified themselves as Catholics. The number now is much lower. About 23% of these young Poles say they practice their faith.
Some of the reasons for this decline are pretty obvious. The Catholic Church in Poland, like the Church in Ireland and the United States, has had a problem with sexual abuse by priests. In Poland, it’s been reported that about a third of all sexual abuses cases involve Catholic priests. The head of Poland’s Catholic Church Archbishop Wojciech Polak apologized to the victims of abusive priests. Other reasons for the decline of church membership by young people involve changing modern attitudes toward sexuality. Young people are more open to sexual relations outside of marriage, abortions, and LGBT rights, all of which go against Church teachings.
The most unusual reasons for the decline, in my opinion, were offered by Archbishop Marek Jędraszewski of Krakow. Dismissing changing attitudes toward sexuality and abortion, he feels the recent pandemic and young people’s reliance on smart phones and technology has isolated them from the truths and values their parents and grandparents and the Church have to offer.
Whatever the reason for the decline in Church membership and attendance, I feel strongly that the Catholic Church in Poland will need to follow the path Archbishop Polak has laid out. The Church needs to continue seeking out the reasons for the decline and to work harder to make people feel the Church is responsive to their needs in the contemporary world.
John Guzlowski
amerykański pisarz i poeta polskiego pochodzenia. Publikował w wielu pismach literackich, zarówno w USA, jak i za granicą, m.in. w „Writer’s Almanac”, „Akcent”, „Ontario Review” i „North American Review”. Jego wiersze i eseje opisujące przeżycia jego rodziców – robotników przymusowych w nazistowskich Niemczech oraz uchodźców wojennych, którzy emigrowali do Chicago – ukazały się we wspomnieniowym tomie pt. „Echoes of Tattered Tongues”. W 2017 roku książka ta zdobyła nagrodę poetycką im. Benjamina Franklina oraz nagrodę literacką Erica Hoffera za najbardziej prowokującą do myślenia książkę roku. Jest również autorem serii powieści kryminalnych o Hanku i Marvinie, których akcja toczy się w Chicago oraz powieści wojennej pt. „Retreat— A Love Story”. John Guzlowski jest emerytowanym profesorem Eastern Illinois University.-John Guzlowski's writing has been featured in Garrison Keillor’s Writer’s Almanac, Akcent, Ontario Review, North American Review, and other journals here and abroad. His poems and personal essays about his Polish parents’ experiences as slave laborers in Nazi Germany and refugees in Chicago appear in his memoir Echoes of Tattered Tongues. Echoes received the 2017 Benjamin Franklin Poetry Award and the Eric Hoffer Foundation's Montaigne Award for most thought-provoking book of the year. He is also the author of two Hank Purcell mysteries and the war novel Road of Bones. Guzlowski is a Professor Emeritus at Eastern Illinois University.