Policja kalifornijska zatrzymała mężczyznę podejrzanego o serię zabójstw w Stockton i jedno w Oakland. Podziękowano społeczności za informacje prowadzące do aresztowania.
43-letni Wesley Brownlee został pochwycony w trakcie sobotniej obławy. Może stanąć pod zarzutami zamordowania sześciu mężczyzn. „Nasz zespół śledził tę osobę, gdy prowadziła samochód. Obserwowaliśmy jego zachowanie i ustaliliśmy, że dokonywał zabójstw wczesnym rankiem" - wyjaśnił szef policji w Stockton Stanley McFadden.
Większość śmiercionośnych strzelanin miała miejsce w promieniu około 7 kilometrów. Jedyną znaną osobą, która uniknęła śmierci była 46-letnia czarnoskóra kobieta. Próbowała się bronić i przeżyła chociaż kilkakrotnie ją postrzelił.
Według policji Brownlee jest jedynym obecnie podejrzanym o morderstwa. Trwają badania mające ustalić, czy używał znalezionej w sobotę broni w wszystkich strzelaninach. Wcześniej w Kalifornii i Arizonie był zatrzymany za wykroczenia, związane m.in. z narkotykami i naruszeniem przepisów drogowych.
„Jesteśmy silniejsi, kiedy razem stajemy w obliczu wyzwania lub zagrożenia dla bezpieczeństwa Kalifornijczyków. Dzięki naszym wspólnym działaniom, mieszkańcy Stockton i społeczności Kalifornii mogą czuć się komfortowo wiedząc, że podejrzany jest teraz w areszcie" – ocenił prokurator generalny stanu Rob Bonta.
Brownlee ma stanąć przed sądem w najbliższy wtorek.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)