W ostatnich tygodniach dość często poszukuję przepisów na wykorzystanie ciecierzycy z puszki (chickpeas). Pewnie zastanawiacie się, dlaczego! Mianowicie woda z ciecierzycy w puszcze ubija się jak kurze białka (można nawet z niej zrobić wegańskie bezy). Ja używam jej jako bazę do sensorycznej zabawy dla córeczki. Rozdzielam tak ubitą piankę do miseczek, córka wybiera kolory barwników spożywczych, które użyjemy i bawi się w łączenie kolorów na plastikowym talerzyku. Ładnie się potrafi tym zająć, ja natomiast próbuję później znaleźć zastosowanie ciecierzycy.
Ciasteczka to mój najczęstszy wybór. Te tutaj powstały z połączenia masła orzechowego, migdałowego i słonecznika. Następnym razem spróbuję również masło z orzechów nerkowca. Przepis bardzo prosty, wszystkie składniki łączymy w mikserze, przekładamy na blaszkę i pieczemy. Zamroziłam też kilka dla sprawdzenia i po odmrożeniu smakują nieźle, więc to też jest opcja.
Czas przygotowania: 25 minut
Składniki na 20 ciastek:
14 uncji puszki ciecierzycy, odsączonej i opłukanej (lub 1 3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy)1 szklanka gładkiego, całkowicie naturalnego masła orzechowego½ szklanki agawy, syropu klonowego lub mioduOpcjonalnie: ¼ szklanki cukru kokosowego, w zależności od tego, jak słodkie lubisz ciasteczka1½ łyżeczki ekstraktu z wanilii1 łyżeczka sody oczyszczonej1 szklanka groszków czekoladowych½ szklanki posiekanych prażonych orzeszków ziemnych
Rozgrzej piekarnik do 350 stopni. Wyłóż 2 blachy papierem do pieczenia.
Dodaj odsączoną ciecierzycę i agawę, miód lub syrop klonowy do robota kuchennego lub blendera o dużej mocy (nie używaj zwykłego blendera) i miksuj do uzyskania gładkości. Przełóż do średniej wielkości miski.
Dodaj wszystkie pozostałe składniki i mieszaj, aż dokładnie się połączą. Ciasto będzie lepkie, nie martw się.
Nakładaj ciasto łyżkami stołowymi na przygotowane blachy do pieczenia. Piec przez 12-14 minut. Wyjmij z piekarnika i odstaw do ostygnięcia na 10 minut.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej