Przekazanie donacji na kwotę 20 tysięcy dolarów przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej Placówkę Numer 90 z Chicago na rzecz Muzeum Polskiego w Ameryce było doniosłą chwilą w historii MPA i SWAP.
Akt przekazania darów odbył się 29 sierpnia w sali im. Sabiny Felicji Logisz chicagowskiego Muzeum Polskiego w Ameryce. Andrzej Janczak, komendant Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Placówki Numer 90, przybył do muzeum w asyście Tomasza Dąbrowskiego, który jest wicekomendantem, jak również sekretarzem finansowym stowarzyszenia oraz Bogdana Strumińskiego, członka wspierającego.
Muzeum reprezentowali Ryszard Owsiany – prezes Muzeum Polskiego w Ameryce, James Robaczewski – przewodniczący Rady Dyrektorów Muzeum Polskiego, Micheline „Misia” Jaminski – wiceprzewodnicząca rady oraz Małgorzata Kot – dyrektor zarządzająca MPA.
Przekazanie czeku Jamesowi Robaczewskiemu przez komendanta Andrzeja Janczaka odbyło się w obecności prezesa Ryszarda Owsianego, Małgorzaty Palka – członkini Rady Dyrektorów Muzeum Polskiego, przedstawicieli SWAP-u, pracowników i wolontariuszy muzeum.
Uroczystości towarzyszyły podziękowania i krótkie, okolicznościowe przemówienia.
Prezes Ryszard Owsiany podsumował doniosły moment. – To był dla muzeum bardzo szczególny dzień, a stuletnia działalność Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej, o czym informuje prezentowana w muzeum wystawa, odegrało ważną rolę w społeczeństwie. Dodał, że pamięć o członkach stowarzyszenia zostanie zachowana na zawsze, a przekazana darowizna będzie służyła dobremu celowi.
– W szczególności zależy nam na tym, żeby wiedzę o tym miało młode pokolenie, które będzie po nas – podkreślił prezes Ryszard Owsiany.
Komendant Andrzej Janczak podziękował za zorganizowanie uroczystości. Wyraził ubolewanie, że liczba członków SWAP zmniejsza się i wyjaśnił, jakie decyzje zostały podjęte na wypadek, gdyby doszło do likwidacji stowarzyszenia.
– Niestety Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej nie ma już wystarczającej liczby członków, nowych jest zaledwie trzech i po przeprowadzeniu rozmów z obecnymi, co będziemy robić, gdy będzie zbliżał się czas likwidacji stowarzyszenia, wspólnie, również z Bogdanem Strumińskim (red. pomysłodawcą) i członkiem wspierającym, zdecydowaliśmy, że największe benefity finansowe powinny przejść do muzeum i harcerstwa. Dysponuję listą z podpisami członków, że taka jest ich wola – powiedział komendant Janczak.
Wicekomendant Tomasz Dąbrowski stwierdził: – W naszej opinii – tak, jak rozmawialiśmy z weteranami – pieniądze, które dzisiaj otrzymuje muzeum, zostały wypracowane przez weteranów. To ich pokolenie, to ich praca. To jest to, co po nich zostało. Uważamy, że te pieniądze powinny zostać w tym środowisku, bo oni tu żyli i tu pracowali, więc dzisiaj jest pierwsza wypłata. Musimy rozpatrzeć potrzeby innych organizacji, które uważamy, że zasługują na to i jeśli zostaną pieniądze, to będzie kolejna wpłata na MPA. Musimy pewną kwotę oddać do Nowego Jorku, rozliczyć się z urzędem podatkowym, IRS-em. Te sprawy wymagają czasu. Chcemy na spokojnie, w świetle reflektorów przekazać pieniądze dla organizacji.
Bogdan Strumiński związany ze SWAP-em od 30 lat, członek wspierający stowarzyszenia, nie ukrywał zadowolenia.
– Bardzo dobrze się dzieje, że muzeum, które podtrzymuje kulturę, tradycję i historię Polski w Stanach Zjednoczonych, jest beneficjentem tych pieniędzy, jak również harcerstwo, które jest przyszłością nas – Polonusów. Jestem więcej niż szczęśliwy, że taki obrót sprawy biorą – powiedział Strumiński.
O zacieśniającej się współpracy mówiła Małgorzata Kot – dyrektor zarządzająca Muzeum Polskiego w Ameryce.
– Bardzo cieszymy się z tego względu, że współpracujemy z 90 Placówką Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej od dawna. Ściślejszy kontakt nawiązał z nami Andrzej Janczak, który jest obecnie komendantem. Współpraca nabrała kolorytu, kiedy muzeum prezentowało wystawę „Polonia rusza do boju, sto lat niepodległości” w 2018 roku. Poza tym w listopadzie 2021 roku z okazji rocznicy założenia Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce otworzyliśmy wystawę w muzeum i wówczas przyszło nam na myśl, że moglibyśmy ją uzupełnić. SWAP przekazał nam dwie donacje w marcu tego roku i w maju. Był to wybór książek, akta, korespondencja, listy członkowskie, sztandary, mundury. (…) Cieszy nas, bo powiększa się kolekcja muzealna o niebagatelne pamiątki, które dotyczą nas bezpośrednio, które służyły w Stanach Zjednoczonych, które dokumentują historię polską. Cieszymy się z tego powodu, że dane nam było pojechać do placówki (red. SWAP) i mogliśmy sami wybrać to, co jest dla nas ważne, bo wiadomo, że w muzeum nie mamy nieograniczonych przestrzeni. Oglądaliśmy wszystkie mundury, pamiątki, część obrazów, rycin i książek, i wybraliśmy te, które dla nas są najważniejsze, nie są duplikatami – opowiadała dyrektor Małgorzata Kot.
Tekst i zdjęcia: Jola Plesiewicz