Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 16:32
Reklama KD Market

Oni nigdy nie odchodzą

Kto z nas nie chciałby porozmawiać z bliskimi, którzy odeszli? Usłyszeć od nich, że są szczęśliwi po drugiej stronie. Że są obok, otaczając nas niewidzialną opieką. Pożegnać, jeśli nie mieliśmy takiej szansy, przebaczyć lub uzyskać przebaczenie. Do wszystkich, którzy marzą, aby po raz ostatni skontaktować się z ukochaną osobą, kierowany jest program Tylera Henry’ego. Słynne amerykańskie medium twierdzi, że zmarli nigdy nie odchodzą...

Wiadomość z zaświatów

Tyler ma 26 lat i wygląda jak młody Macaulay Culkin – ma gustownie przycięte blond włosy, oślepiający uśmiech i miłą osobowość. Jest gwiazdą telewizyjnego show Hollywood Medium oraz serialu platformy Netflix Życie po śmierci z Tylerem Henrym. Sławę przyniosła mu deklarowana zdolność do kontaktowania się ze zmarłymi i przekazywania wiadomości z zaświatów żyjącym krewnym. Około 300 tysięcy ludzi czeka obecnie w kolejce na możliwość spotkania z nim. Jednak tylko nieliczni dostąpią tego wyjątkowego zaszczytu, bowiem ten młody mężczyzna jest wyjątkowo zajęty.

Tyler spotyka się na seanse zarówno z celebrytami, jak i zwyczajnymi ludźmi, wybierając tylko najbardziej interesujące dla publiczności, a więc najbardziej tragiczne historie. W końcu dramaty – takie jak śmierć młodego mężczyzny, który ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, potrącony przez samochód i zostawiony na pewną śmierć na poboczu – sprzedają się o wiele lepiej niż spokojna śmierć we śnie wiekowej staruszki. Równie dużą oglądalnością cieszą się jego seanse z celebrytami, wśród których znaleźli się między innymi: muzyk Moby, komiczka Margaret Cho czy choćby Kris Jenner.

Każda sesja wygląda tak samo – medium najpierw prosi o coś, co należało do zmarłego, aby ułatwić kontakt. Tyler otwiera notes i zaczyna w nim pisać. To pozwala mu się skoncentrować, wprowadzić w swego rodzaju trans i wsłuchać w przekaz.

Mam problem ze złapaniem oddechu – mówi jednej z uczestniczek programu. – Czy ktoś w twojej rodzinie zmarł tragicznie i miało to związek z problemami z oddychaniem? Kobieta w milczeniu tylko kiwa głową. – To była młoda osoba, bardzo młoda, mężczyzna, prawda? – pyta znowu. Kobieta płacze i potwierdza. – Widzę ludzi, którzy uciekają i go zostawiają. Ktoś nie chce wziąć odpowiedzialności za to, co się stało. Nie byłaś wtedy z nim, byłaś daleko. Czy to prawda? – kiedy płacząca kobieta ponownie potwierdza, Tyler prosi, aby opowiedziała mu, co się stało. Okazuje się, że jej piętnastoletni syn utopił się w jeziorze, kiedy przebywał na letnim obozie. Obecna przy wypadku młodzież nie zgłosiła tego, co się stało, opiekunom a ci aż do następnego dnia nie zorientowali się, że jeden z uczestników obozu zniknął. – On chce, żebyś wiedziała, że nie ma żalu do nikogo – mówi Tyler po chwili. – Chce, żebyś im wybaczyła – dodaje.

W jednym z odcinków medium zaproszone zostaje na stadion słynnej drużyny Los Angeles Lakers. Jego gospodarzem jest córka byłego właściciela drużyny, Jeanie Buss. Kobieta marzy o tym, żeby skontaktować się z ukochanym ojcem, z którym zawsze była bardzo związana i za którym bardzo tęskni. Medium ma dla niej dobre wiadomości – ojciec jest dumny z tego, jak prowadzi ich rodzinną firmę i jak sobie radzi w życiu. Podkreśla kilkakrotnie, że zawsze była dla niego niezwykle ważna, że tylko ona znała go naprawdę. Kobieta jest zdumiona tym, ile o ich wyjątkowej relacji wie Tyler i bardzo wdzięczna za wszystkie informacje.

Życie po śmierci

Wszystkich ludzi spotykających się z medium w programie Tylera Życie po śmierci łączy niezaleczona trauma po utracie kogoś bliskiego i potrzeba ukojenia. Bardzo często osoby te potrzebują uspokojenia wyrzutów sumienia. Jedną z nich jest kobieta, która chce wyjaśnić, jak zginął jej brat. Czuje się winna, że bagatelizowała jego zaginięcie i początkowo nie brała czynnego udziału w poszukiwaniach. Oboje z bratem bardzo wcześnie zaczęli obracać się w światku przestępczym i była przyzwyczajona do tego, że brat znikał na kilka dni. Gdy okazało się, że został zastrzelony w niewyjaśnionych okolicznościach, poczuła się winna. Wizja medium w żaden sposób nie przyczyniła się do znalezienia jego mordercy. Jednak zapewnienia Tylera, że brat jest zawsze obecny przy niej i szczęśliwy tam, gdzie jest, przyniosła jej ukojenie.

Tyler Henry ma wielu zwolenników w świecie celebrytów. Często jest gościem popularnych programów telewizyjnych, gdzie ma okazję pokazać próbkę swoich umiejętności. Ale czy naprawdę potrafi komunikować się z zaświatami? Tym, co uderza w czasie jego seansów, jest podawanie samych bardzo ogólnikowych informacji. – Czy w rodzinie po stronie twojej matki były dwie siostry? – zapytał pisarkę Lindsay Farber, nie precyzując, jak bliską rodzinę ma na myśli.

W trakcie swoich „wizji” opiera się na informacjach, których odnalezienie w archiwach medialnych czy Internecie nie nastręcza wielkich trudności. Jak trudne było znalezienie zdjęć właściciela Lakersów czy wydedukowanie, jakim był człowiekiem i jaką rolę w jego życiu odgrywała ukochana córka? Nie bez powodu też Tyler wybiera osoby zmarłe tragicznie – informacje o nich i ich bliskich zawsze znajdują się gdzieś w zakamarkach Internetu. Okoliczności śmierci nastolatka, który utopił się na obozie letnim, były szeroko komentowane a wszystkie szczegóły zdarzenia podane do wiadomości publicznej. Prawdziwą kopalnią wiedzy są też wszelkiej maści media społecznościowe, gdzie większość z nas tak chętnie dzieli się radosnymi i tragicznymi wydarzeniami z życia, bogato okraszając je zdjęciami.

Prawda czy fałsz?

Niejasne sugestie Henry’ego są traktowane przez zdesperowanych uczestników programu jako dowód na istnienie nadprzyrodzonego dialogu. W jednym z odcinków Tyler trafnie stwierdza, że zamordowany brat kobiety przed śmiercią zadawał się z niewłaściwymi ludźmi. Brytyjski muzyk Moby usłyszał, że jego rodzina pochodzi z New Jersey, jednak ten fakt nie jest żadną tajemnicą, wystarczy konto na internetowym portalu ancestry.com. Tyler powiedział muzykowi, iż osoba z zaświatów przekazała mu informację o tym, że jego rodzina była dysfunkcyjna i ktoś zmagał się z problemem alkoholowym. Jednak to, że ojciec muzyka zginął w wypadku spowodowanym, jadąc po pijanemu, ani to, że sam Moby zmagał się z chorobą alkoholową, nigdy nie było żadną tajemnicą.

Podobnie jak kolejne „odkrycie” medium o kimś bliskim, kto miał „raka, który ostatecznie dotknął płuc” a które dotyczyło matki muzyka. Każda z tych rzekomych rewelacji jest ogólnie dostępna, jeśli tylko ma się trochę czasu na prześledzenie magazynów plotkarskich. Jednak muzyk wydawał się być zdumiony odkrywanymi przed nim rewelacjami. Szczególne wrażenie zrobiło na nim stwierdzenie, że jego matka nie chce, by czuł się winny, gdyż nie odwiedza jej grobu. Jednak czy do odgadnięcia, że popularny muzyk nie bywa zbyt często na grobie matki, naprawdę potrzeba medium?

Zarówno zwykli ludzie, jak i większość znających go celebrytów często nie chce przyjąć do wiadomości faktów, które świadczą na niekorzyść Tylera. Jednak jedna rzecz powinna zastanowić wszystkich fanów młodego medium. Skoro naprawdę posiada owe nadprzyrodzone zdolności, dlaczego nigdy nie był w stanie odkryć tajemnicy swojej rodziny? Nie dość, że jego babcia ze strony matki była podwójną morderczynią, to w dodatku okazało się, że kobiety nie były spokrewnione, co potwierdziły badania DNA. Jednak słynne medium nie miało o tym pojęcia.

I dlaczego Tyler nigdy nie zgodził się na zbadanie jego umiejętności przez naukowców? Zamiast tego wybiera rozmowy z aktorami o ich babciach i zmarłych zwierzątkach domowych w reality show. Jego sesje z jednej strony przynoszą tak potrzebne ukojenie rozmówcom, z drugiej jednak pozostawiają wątpliwości co do etyki takich seansów.

Maggie Sawicka

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama