Powstańcy warszawscy wychowali kolejne pokolenia, które niosą pomoc walczącym na Ukrainie - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas niedzielnych uroczystości na Placu Krasińskich w Warszawie w przededniu 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
W niedzielę wieczorem na pl. Krasińskich w Warszawie odprawiono mszę polową i odczytano Apel Pamięci. W uroczystości wzięli udział powstańcy, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz mieszkańcy stolicy.
Prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że Plac Krasińskich z Pomnikiem Powstania Warszawskiego to bardzo szczególne miejsce. Jak powiedział, Pomnik Powstania Warszawskiego, na który powstańcy czekali 44 lata stoi w miejscu, które "było miejscem strasznym".
Właśnie z Placu Krasińskich, przypominał, poprzez kanały ewakuowały się oddziały, które broniły Starego Miasta. Tysiące żołnierzy i cywilów - jak mówił - w niewyobrażalnych warunkach, które we wspomnieniach powstańców są jednym z najkoszmarniejszych koszmarów, jakie przeżyli w całym swoim życiu. "Tymczasem to jest właśnie miejsce, w którym spotykają się Polacy co roku, żeby uczcić pamięć Powstania Warszawskiego, jego idei i powstańców warszawskich" - powiedział prezydent.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił, że "siła powstańców wynikała z patriotyzmu". "Tylko tu nie chodzi o patriotyzm symboliczny, który jest oczywiście ważny (…). Tu chodzi o patriotyzm zaangażowany. Dlatego, że przez te wszystkie lata byliście zaangażowani w Państwo Podziemne, Szare Szeregi, pomoc innym. Stąd brała się ta pewność, ta siła" - podkreślił.
"Dziś, kiedy się zastanawiamy, czy to przesłanie jest w nas, czy jest w młodym pokoleniu. Wystarczy zobaczyć, ile młodych ludzi się angażuje, w różne sprawy, angażuje się w obronę praw kobiet, w obronę praw mniejszości, angażuje się w budowę swojego miasta, w harcerstwie, dla pomocy słabszym i to, co widzieliśmy w tych ostatnich miesiącach, kiedy wszyscy byliśmy razem, kiedy jako społeczeństwo pokazaliśmy tę wielką solidarność, kiedy wszyscy się angażowaliśmy, młodzi ludzie też się angażowali. To właśnie nas napawa nadzieją, że ta lekcja patriotyzmu, ale patriotyzmu zaangażowania, patriotyzmu pomocy słabszym, którą przez te wszystkie lata nam przekazywaliście, ona jest w nas" - dodał.
Prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski złożyli wieńce pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Delegacji Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej składającej wieniec przewodniczył Jerzy Mindziukiewicz „Jur”.
Wieńce i wiązanki kwiatów złożyli także m.in. wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak wraz z kadrą dowódczą WP, szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, wśród nich niedawno nominowany ambasador Niemiec Thomas Bagger.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys. wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli. (PAP)