Mężczyzna poszukiwany w związku z nielegalnym użyciem broni w Chicago i Markham został aresztowany w piątek 15 lipca w centrum handlowym w Rosemont. Policja namierzyła go, bo do Fashion Outlets of Chicago przyjechał skradzionym samochodem. 26-latek miał nielegalnie zmodyfikowany pistolet maszynowy.
Z relacji prokuratury stanowej powiatu Cook wynika, że policja z Rosemont około godz. 6 pm w piątek 15 lipca zlokalizowała skradziony samochód na parkingu centrum handlowego Fashion Outlets of Chicago. Jeep został skradziony w czerwcu w Chicago. Jego lokalizacja była możliwa dzięki czytnikom tablic rejestracyjnych – podała policja z miejscowości Rosemont, położonej niedaleko lotniska O’Hare.
Funkcjonariusze w ten sposób namierzyli 26-letniego Gregory’ego Macona, który po opuszczeniu pojazdu z towarzyszącą mu kobietą wszedł do centrum handlowego.
Kiedy funkcjonariusze zlokalizowali go w Fashion Outlets of Chicago i zbliżali się do niego, Macon zaczął uciekać. Następnie zaczął stawiać opór przy próbie zakucia go w kajdanki. Kiedy sytuacja eskalowała, jeden z policjantów użył paralizatora, którym poraził również drugiego funkcjonariusza. Oprócz Macona policja aresztowała też kobietę, z którą przyjechał skradzionym jeepem do centrum handlowego w Rosemont.
Policja poinformowała o znalezieniu broni po aresztowaniu Macona. Pistolet został nielegalnie zmodyfikowany z półautomatycznego do w pełni automatycznego – podało biuro prokuratora stanowego powiatu Cook. Broń miała 14 sztuk amunicji i jedną w komorze.
Macon został aresztowany w związku z zarzutami bezprawnego użycia broni palnej w Chicago oraz oskarżony o przemoc z użyciem broni i bezprawne użycie broni (karabin maszynowy) w Markham na południowych przedmieściach.
Mężczyzna był już wcześniej karany. W 2018 roku Macon został skazany na dwa lata więzienia za nielegalne użycie broni palnej i ucieczkę. Został również skazany na rok więzienia w 2019 r. za stawianie oporu funkcjonariuszowi policji. Ma także na koncie wyrok z 2015 r. za opór przy aresztowaniu, za co został skazany na 18 miesięcy nadzoru.
W sprawie ostatnich zarzutów sędzia ustalił kaucję gotówkową dla Macona w wysokości 350 tys. dolarów. Oznacza to, że musi wpłacić całą sumę, a nie typowe 10 procent, aby zostać zwolnionym z aresztu na czas rozpatrywania jego sprawy przez sąd.
Jeśli Macon zostanie skazany za najpoważniejszy nowy zarzut, to grozi mu od sześciu do 30 lat więzienia. Następne przesłuchanie sądowe w jego sprawie wyznaczono na 12 sierpnia.
Joanna Trzos[email protected]