Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek wieczorem w swoim cyklicznym wystąpieniu w mediach społecznościowych podziękował narodowi amerykańskiemu za pomoc w walce z rosyjskim okupantem i nazwał Amerykę globalnym liderem obrony wolności.
Ukraiński przywódca podziękował prezydentowi Joe Bidenowi, Kongresowi USA i całemu narodowi amerykańskiemu za okazaną pomoc i przypomniał, że tylko w ostatnich dwóch tygodniach Ukraina otrzymała 3 miliardy dolarów, co pozwoli zapewnić finansowanie bieżących potrzeb socjalnych Ukraińców i zaznaczył, że: "Ameryka jest naprawdę liderem w globalnej obronie wolności".
Zełeński przekazał też informacje zawarte w raporcie ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych dotyczących ataku na Winnicę. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 23 osoby, ale cztery osoby są nadal w stanie krytycznym, a cztery osoby są nadal poszukiwane. Prezydent poinformował, że ustalanie winnych ataku już się rozpoczęło.
Komentując rosyjskie bombardowania ukraińskich placówek edukacyjnych, Zełeński oświadczył, że "rosyjskie społeczeństwo z taką ilością morderców i katów pozostanie okaleczone na pokolenia", natomiast Ukraina mimo permanentnych ataków zachowa "człowieczeństwo i cywilizację", a zniszczone instytucje będą odbudowane - obiecał.
W swoim wystąpieniu prezydent skomentował również propozycje Komisji Europejskiej dotyczących nowych sankcji wobec Rosji, które zakładają zakaz importu złota z Rosji. "Zadaniem ukraińskich dyplomatów jest zrobienie wszystkiego, żeby ten pakiet wzmocnić" - zaznaczył Zełeński.
Prezydent zaapelował też do obywateli o nielekceważenie alarmów przeciwlotniczych i przypomniał, że w chwili, gdy pisał swe przemówienie, na terytorium całej Ukrainy ogłoszono alarm. Mówił też o ataku rakietowym na Dniepr i Krzemieńczuk.
W piątkowym wieczornym ataku rakietowym na Dniepr zginęły trzy osoby, a przynajmniej 15 odniosło rany.(PAP)