Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 08:42
Reklama KD Market

Lekkoatletyczne MŚ - srebrny medal Zdziebło w chodzie na 20 km

Katarzyna Zdziebło zdobyła srebrny medal w chodzie na 20 km w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Eugene. Polka wynikiem1:27.31 poprawiła rekord kraju. Wygrała Kimberly Garcia Leon z Peru, a trzecia była Chinka Shijie Qieyang.

"W tym momencie jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Spełniłam swoje marzenie. Wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana i mogę walczyć o medal. Poszłam odważnie i udało się" - powiedziała Zdziebło na antenie TVP Sport.

Garcia Leon triumfowała czasem 1:26.59, ustanawiając rekord Peru. Zdziebło wynikiem 1:27.31 poprawiła rekord kraju. Trzecią na mecie Chinkę Polka wyprzedziła o 25 sekund.

"Wyścig od początku był mocny i przełamałam się, bo od razu wskoczyłam na mocne obroty i utrzymałam się. Nie czułam, że tempo rośnie. Po prostu szłam swoje" - wyznała lekkoatletka.

25-letnia Zdziebło przez większość dystansu zajmowała trzecie miejsce, ale około 17. kilometra wyprzedziła Qieyang i jako druga dotarła do mety. Strata do prowadzącej Peruwianki okazała się zbyt duża.

"Na 15. kilometrze trochę się obawiałam. Poczułam lekki ból w lędźwiach. Modliłam się tylko, żeby dotrwać do końca i utrzymać trzecie miejsce, a udało się wywalczyć drugie" - wyjawiła Zdziebło.

"Zrobiłam w tym roku kawał roboty i widać, że to się opłaciło. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w tej drodze" - oznajmiła wzruszona zawodniczka.

Zdziebło otrzymała medal po przekroczeniu linii mety, co jest nowością, gdyż w poprzednich latach przyznawano medale podczas oficjalnej dekoracji.

"Mieć medal MŚ w ręce to cudowna sprawa. Nie spodziewałam się, że spełnię to marzenie" - stwierdziła wicemistrzyni świata.

Katarzyna Zdziebło w ostatnich latach łączyła treningi ze studiami i ukończyła medycynę.

"Spełniłam swój amerykański sen, to zawsze było moje marzenie. Postawiłam w życiu na medycynę, bo wiadomo, że w chodzie nie zarobi się takich pieniędzy. Chciałam jednak udowodnić sobie, że mogę być dobra w jednym i drugim. Ostatnio już nawet moja mama zaczęła wierzyć w mój sukces sportowy" - oznajmiła reprezentantka Polski na mecie dziennikarzom.

Trenerem Katarzyny Zdziebło jest Grzegorz Tomala, ojciec Dawida Tomali - mistrza olimpijskiego w chodzie na 50 km. "Kasia była w super dyspozycji. Start na 20 km był jej decyzją, bo właśnie w takich warunkach się bardzo dobrze czuje" - powiedział.

"To jest całoroczna praca. Kasia po igrzyskach w Tokio praktycznie nie odpoczywała. Już w listopadzie miała start na 35 km i tam nieoficjalnie osiągnęła minimum na mistrzostwa świata. Startowała też bardzo dobrze w Pucharze Świata w Oregonie, gdzie zajęła trzecie miejsce. To był pierwszy sygnał, że wszystko jest ok" - dodał Grzegorz Tomala.

To pierwszy medal biało-czerwonych w Eugene i zarazem pierwszy w historii polskiej lekkoatletyki kobiecy medal MŚ w chodzie. Jest to również 60 medal dla Polski w historii lekkoatletycznych MŚ. Za tydzień Zdziebło wystartuje na dystansie 35 km.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama