Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 10:15
Reklama KD Market

Prawnik: sytuacja Lewandowskiego jasna, prawo po stronie Bayernu. Prezes Barcelony: złożyliśmy nową ofertę

Thomas Summerer, szef Niemieckiego Stowarzyszenia Prawa Sportowego, uważa, że sytuacja z kontraktem Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium jest jasna, a prawo stoi po stronie klubu. Sugeruje też, że ewentualny strajk polskiego piłkarza w celu wymuszenia transferu zaszkodzi głównie jemu. Tymczasem prezes Barcelony Joan Laporta poinformował, że Bayernowi została złożona nowa oferta.

- Klub nie musi się uginać pod żądaniami zawodnika, choć oczywiście może być otwarty na negocjacje. Twarde +basta+ ws. transferu ze strony szefa Bayernu jest w tym wypadku jak najbardziej zrozumiałe. Lojalność i dotrzymywanie umów to rzeczy, których niektórzy sportowcy wciąż muszą się uczyć. Profesjonalny kontrakt to nie droga jednokierunkowa. Zawodnicy nie mogą zarabiać jak profesjonaliści, a zachowywać się jak amatorzy - powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) Summerer.

Lewandowski mimo ważnej do czerwca 2023 roku umowy od miesiąca deklaruje, że chce zmienić pracodawcę i nie wyobraża sobie dalszych występów w zespole z Bawarii. Najbardziej zainteresowana jego pozyskaniem jest Barcelona, ale na razie na transfer nie zgadzają się władze Bayernu.

- Oświadczenia Lewandowskiego i jego agenta w tej sprawie to jednoznaczne przekroczenie granic. To wręcz grożenie zerwaniem umowy, więc nie może dziwić stanowcze i jednoznacznie stanowisko władz Bayernu - ocenił Summerer i dodał, że klub wcale nie musiał znosić takich wypowiedzi i mógł domagać się zachowania lojalności, np. poprzez postępowanie w trybie pilnym przed sądem okręgowym w Monachium.

Były dyrektor ds. prawnych i kadrowych Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL) nie ma wątpliwości, że sytuacja prawna Lewandowskiego jest klarowna, przejrzysta i korzystna dla klubu. Odniósł się też do medialnych spekulacji, że jeśli do transferu nie dojdzie do 12 lipca, kiedy polski napastnik miałby się stawić na pierwszym po wakacjach treningu w Monachium, to zdecyduje się na coś w rodzaju strajku.

- Nie sądzę, by w ten sposób udało się mu wymusić zgodę na odejście. Gdy zawodnik nie pojawi się na treningu czy nie będzie respektował poleceń trenera, to grozi mu upomnienie albo kara finansowa. Jeśli na dalszym etapie celowo będzie grał źle, to w ten sposób robi krzywdę głównie sobie i naraża na szwank swoją reputację - tłumaczył prawnik.

Co zatem radziłby Lewandowskiemu? - Lojalność i dotrzymanie umowy. A przede wszystkim zachowanie spokoju - podsumował Summerer.

Tymczasem Barcelona złożyła Bayernowi nową ofertę Bayernowi Monachium Poinformował o tym w czwartek prezes katalońskiego klubu Joan Laporta przy okazji prezentacji nowego piłkarza "Barcy", duńskiego obrońcy Andreasa Christensena.

- Złożyliśmy ofertę za piłkarza. Czekamy na odpowiedź. Zobaczymy, czy będzie pozytywna" - oświadczył Laporta, dodając, że dziękuje Lewandowskiemu za wszystkie gesty, jakie wykonał, aby pokazać, że chce przejść do Barcelony.

Laporta uchylił się od podania konkretnej sumy, jaką zaoferowała "Barca". Odrzucił też sugestie, jakoby niemiecki klub, podejrzliwy wobec sytuacji finansowej Barcelony, chciał wypłaty pieniędzy za Lewandowskiego bez zwłoki.

- Nie wierzę w to. To był pewnie żart, i to nie ze strony Bayernu - dodał.

Pod koniec czerwca niemieckie media informowały, że Barcelona zaproponowała Bayernowi za polskiego napastnika 40 mln euro plus 5 mln euro premii.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama