Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 02:00
Reklama KD Market

W Kentucky mężczyzna przez sześć godzin strzelał do policjantów; zabił trzech z nich, ranił pięciu

W mieście Allen w stanie Kentucky doszło w czwartek wieczorem do trwającej sześć godzin strzelaniny. Mężczyzna, któremu funkcjonariusze chcieli wręczyć nakaz sądowy odpowiedział ogniem, zabił trzech policjantów, ranił pięciu. Zraniony został też cywil.

49-letni Lance Storz stanął w piątek przed sądem pod zarzutem kilku morderstw oraz ataku na policyjnego psa, który również zginął od kul. Nie przyznał się do winy.

Pozostaje w areszcie, a sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 10 mln dolarów w gotówce. Ponieważ nie jest jasne czy Storz ma adwokata, sędzia zapowiedział wyznaczenie obrońcy z urzędu.

Wielogodzinna strzelanina rozpoczęła się, gdy funkcjonariusze usiłowali wręczyć Storzowi nakaz sądowy dotyczący incydentu związanego z przemocą domową.

"Kiedy tam przybyli napotkali na czyste piekło. Nie mieli szans" - powiedział szeryf powiatu Floyd, John Hunt. Sugerował, że Storz wydawał się mieć plan, który niemal precyzyjnie zrealizował. Upłynęło kilka godzin, aby odkryć, skąd strzelał.

"Był czystym terrorystą (…) był po prostu terrorystą z misją" - ocenił Hunt. Poinformował, że strzelanina ustała po sześciu godzinach w wyniku negocjacji z napastnikiem prowadzonych przy pomocy jego rodziny.

Pośród zabitych byli zastępca szeryfa William Petry i kapitan policji z Prestonsburga, Ralph Frasure. W piątek policja w Prestonsburgu powiadomił, że zginął także przewodnik policyjnego psa Jacob R. Chaffins. Obrażenia odniosło pięciu innych funkcjonariuszy, z których jeden jest w krytycznym stanie. Zraniony został też cywil.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama