Ruja Ignatova, zwana "królową krypto" została dodana do listy dziesięciu najbardziej poszukiwanych przez FBI osób. Jest podejrzana o wyłudzanie pieniędzy od inwestorów przez założoną przez siebię firmę kryptowalutową OneCoin - poinformował w czwartek Bloomberg.
"(Ruja) Ignatova stworzyła OneCoin w 2014 roku w Bułgarii i kierowała organizacją, dopóki nie zniknęła w 2017 roku. Została oskarżona przez prokuratorów federalnych na Manhattanie o oszustwo i pranie pieniędzy za to, co według rządu, było zasadniczo piramidą finansową. Jej wyczyny stały się tematem udanego podcastu BBC +The Missing Cryptoqueen+ (Zaginiona Królowa Krypto - PAP)" - zaznaczył Bloomberg.
W czwartek Ruja Ignatova została wciągnięta przez FBI na listę najbardziej poszukiwanych osób. "Ignatova będzie jedyną kobietą na amerykańskiej liście" - odnotował Bloomberg. Agencja dodała, że "Europol umieścił ją na swojej najbardziej poszukiwanej liście w zeszłym miesiącu i zaoferował nagrodę w wysokości 5 000 euro za informacje, które doprowadzą do jej ujęcia".
"Według prokuratorów OneCoin wygenerował 3,4 mld euro (3,78 mld dolarów) przychodów od czwartego kwartału 2014 roku do trzeciego kwartału 2016 roku, ale nie miał żadnej realnej wartości i nie mógł być użyty do zakupu czegokolwiek" - wskazał Bloomberg. "(Struktura) działała jako sieć marketingu wielopoziomowego, wypłacając prowizje swoim ponad 3 milionom członków na całym świecie za rekrutowanie innych do zakupu pakietów OneCoin, powiedzieli prokuratorzy" - wyjaśnił Bloomberg.
Bloomberg przypomniał, że brat Ignatovej, Konstantin Ignatov, został aresztowany w marcu 2019 roku w Los Angeles. "Później przyznał się do winy pod zarzutem oszustwa i prania pieniędzy i zeznawał dla prokuratorów przeciwko Markowi S. Scottowi, prawnikowi, który został uznany za winnego pomocy w praniu prawie 400 milionów dolarów z OneCoin. Scott kwestionuje wyrok, mówiąc, że istnieją dowody na to, że Konstantin Ignatov kłamał na stoisku" - podkreślono. "Inny mężczyzna, David Pike, przyznał się do winy w październiku do spisku w sprawie oszustw bankowych za pomoc Scottowi w praniu pieniędzy. W marcu został skazany na dwa lata w zawieszeniu" - wyjaśnia Bloomberg. (PAP)