Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 10:47
Reklama KD Market

Już po raz siódmy wianki na wodzie i balony do nieba z aniołkami

Już po raz siódmy wianki na wodzie i balony do nieba z aniołkami

Kolejny świętojański piknik charytatywnej organizacji You Can Be My Angel przyciągnął całe rodziny. W niedzielę 26 czerwca pięknie położona stadnina Pistakee Bay Stable w McHenry tętniła radością, zabawą i muzyką, od regionalnych brzmień po rockowe standardy.

Jak wszystkim imprezom organizowanym przez popularne aniołki z YCBMA, tak i tej przyświecał wspaniały cel – niesienie pomocy dzieciom cierpiącym na raka. Podczas tegorocznej edycji zbierano pieniądze na trzyletnią Ewę Bondarenko, cierpiącą na neuroblastomę, nowotwora występującego najczęściej u niemowląt i małych dzieci.

Licząc na hojność i otwarte serca uczestników, Fundacja przygotowała dla wszystkich mnóstwo atrakcji. Były przejażdżki konne, ognisko, śpiew, tańce, poszukiwanie kwiatu paproci. Sporą uciechą była ściana wspinaczkowa, przygotowana przez członków klubu TOPR. Jedyna tego rodzaju rozrywka w Chicago i okolicach przyciągnęła mnóstwo dzieci, jak i rodziców, dopingujących wyczyny swoich pociech. To nie była jedyna przyjemność dla naszych milusińskich. W zabawach i konkursach, zorganizowanych przez Wyspę Dzieci, najmłodsi z uśmiechami na twarzy spędzali niedzielny czas. Agata Paleczny swoim aktorskim talentem potrafiła przyciągnąć do igraszek nawet najbardziej marudnych i opornych małych uczestników pikniku. Dużym zainteresowaniem wśród dzieci cieszyły się także: jazda konna, malowanie twarzy i kolorowanie obrazków z polonijną artystką Dorotą Tomczyk. 

Na dorosłych również czekało sporo artystycznych niespodzianek, wśród których należy wspomnieć występ zespołu Polonia, który zaprezentował wiązankę ludowych tańców. Dla amatorów mocniejszego uderzenia zagrał zespół Auxnoise. Natomiast na wszystkich uczestników czekało wspaniałe jadło, podparte zimnym piwem prosto z wiśniowej beczki.

Podczas wielu licytacji przeprowadzonych w trakcie imprezy uzbierano kilka tysięcy dolarów. Wśród wystawionych przedmiotów największym zainteresowaniem cieszyła się koszulka Roberta Lewandowskiego, wylicytowana za 6 tysięcy dolarów. Turystyczny rower znalazł nabywcę za 600 dolarów. Dzieła polonijnych artystów rozeszły się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki po kilkaset dolarów. Duża w tym zasługa prowadzącej aukcję, wiceszefowej organizacji Małgorzaty Pachoty, której zaangażowanie i urok osobisty udzielił się licytującym. Pomagał jej w tym Sławomir Rachmaciej, który swoją elokwencją i dynamizmem ogromnie przyczynił się do sukcesu licytacji. Natomiast już tradycyjnie główną nagrodą w loterii był piękny gokart.

Świętojańskie wianki na letnim pikniku YCBMA nie wzięły się z przypadku. Radość z nastania lata udziela się także polonijnym aniołom. Nawiązuje do starodawnej tradycji Nocy Kupały, która związana jest z letnim przesileniem słońca, obchodzonej w czasie najkrótszej nocy w roku, czyli 21-22 czerwca. Wiążące się z tą nocą słowiańskie, radosne zabawy, palenie ognisk, a przede wszystkim puszczenie na wodę kwiecistych wianków stały się nieodzowną częścią letniego pikniku. Również i w ostatnią niedzielę czerwca misternie utkane przez damską część anielskiej organizacji przepiękne wianki zostały puszczane na jeziorze, przylegającym do stadniny.

Na zakończenie całodniowej charytatywnej imprezy, pięknym i emocjonującym momentem było wypuszczenie setek białych balonów do nieba. Ściskano się z radości, polało się wiele łez. Następnie wspólnie, na ponad tysiąc gardeł, zaśpiewano oficjalny hymn YCBMA.

Szefowa organizacji Katarzyna Romanowska ze łzami w oczach podzieliła się wrażeniami. – Goście przybyli tak tłumnie, że w pewnym momencie wydawało nam się, że zabraknie jedzenia. Piękni ludzie, piękne serca. Tłumy, naprawdę tłumy. Wymodliliśmy sobie pogodę. To wszystko dla naszej Ewy. A ten moment, kiedy wysyłaliśmy balony do nieba! Patrzę po ludziach, a oni płaczą, wolontariusze też płaczą i ja także się rozpłakałam.

Po wstępnych podliczeniach z niedzielnego pikniku na leczenie małej Ewy wpłynęło do tej pory 80 tysięcy dolarów. Za rok kolejne spotkanie w stadninie. Anioły z YCBMA już teraz zapraszają na skrzydlatą niedzielę pełną emocji, rozrywki i szlachetnych celów.

Tekst i zdjęcia: 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama