Kasia Maciejewska
W moim domu rodzinnym często przygotowywaliśmy kotleciki jajeczne. Jest to idealny jarski posiłek. Dodatkowo przygotowuje się je wyjątkowo szybko, jak to jajka. Robiłam już ich kilka wersji, jednak ta z kalafiorem wyszła fenomenalna. Moja córeczka nie mogła się ich najeść (polecam, jeśli macie małe dzieci), trochę nabrudzą przy jedzeniu, ale będą mieć pełne brzuszki.
Jest to również idealny posiłek na letnie obiady, szczególnie jeśli macie szczypiorek w ogródku. Lubię podawać je z ziemniaczkami oraz sałatką na bazie jogurtu lub śmietany z sałaty masłowej lub samych pomidorów (sezon tuż tuż). Zapraszam do wypróbowania!
Czas przygotowania: 30 minutSkładniki na około 6-8 kotlecików:300 g kalafiora5 jajek ugotowanych na twardo2 surowe jajka5 łyżek bułki tartej (u mnie bezglutenowa)2 łyżki posiekanego szczypiorku1/3 szklanki tartego żółtego seradodatkowa bułka tarta do obtoczeniatłuszcz do smażenia
Kalafiora siekamy na kilka mniejszych różyczek i gotujemy, aż będzie niemal miękki w osolonej wodzie, odcedzamy i studzimy. Następnie rozdrabniamy go robotem kuchennym lub siekamy nożem na małe kawałeczki.Ugotowane na twardo jajka obieramy ze skorupek, również drobno siekamy lub po prostu rozgniatamy widelcem.Rozdrobnione jajka i kalafiora wkładamy do miski, dodajemy jajko oraz bułkę tartą, szczypiorek oraz ser. Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.Dłonią formujemy kotlety, jeśli zbyt się kleją, dodajemy odrobinę bułki tartej. Obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym tłuszczu na średnim ogniu, aż zrobią się złote – około 3 minuty z każdej strony.Podajemy na ciepło.Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej
