Miliarder Ken Griffin, który konsekwentnie lideruje w rankingu najbogatszych mieszkańców Illinois, przenosi główne siedziby swoich dwóch firm finansowych do Miami na Florydzie. Citadel i Citadel Securities zatrudniają w Chicago ponad tysiąc pracowników. Griffin zapowiedział także przeprowadzkę swojej rodziny do Miami.
Ken Griffin ogłosił decyzję o przeniesieniu głównej siedziby swojego funduszu hedgingowego Citadel i firmy tradingowej Citadel Securities z Chicago do Miami na Florydzie w wewnętrznym memo do pracowników. W powiadomieniu nazwał Miami „tętniącą życiem, rozwijającą się metropolią”.
Oczekuje się, że przeprowadzka potrwa kilka lat. Citadel i Citadel Securities zatrudniają w Chicago ponad tysiąc pracowników. Część z nich prawdopodobnie pozostanie w naszym mieście, choć nie wiadomo ilu.
W swoim oświadczeniu Griffin poinformował także, że wraz z rodziną przeprowadza się do Miami. Tym razem nie wspominał nic o sytuacji w Chicago, ani w stanie Illinois. W przeszłości wypowiadał się w ostrych słowach na temat rosnącej przestępczości w centrum miasta oraz lokalnej polityce podatkowej i regulacyjnej. Porównywał nawet przemoc w Chicago do Afganistanu.
Zdaniem miliardera przestępczość z bronią palną w Chicago wymknęła się spod kontroli, a politycy, demokratyczne władze miasta i gubernator, robią niewiele, aby to zmienić.
Najbogatszy mieszkaniec Illinois w przeszłości wspierał przeciwników ubiegającego się o reelekcję demokratycznego gubernatora J.B. Pritzkera, również miliardera. Griffin przeznaczył 50 mln dol. na kampanię burmistrza Aurory Richarda Irvina, który startuje w republikańskich prawyborach na gubernatora.
Forbes majątek Griffina szacuje na ponad 25 miliardów dol. Jest on czołowym filantropem w Chicago. Na lokalne cele przekazał około 500 milionów dol.
(tos)