W lipcu 2023 roku Massachusetts dołączy do 16 innych stanów (łącznie z Illinois oraz stolicą USA – Waszyngtonem DC), które pozwalają na wydawanie praw jazdy osobom bez ważnych dokumentów potwierdzających legalny pobyt w USA. Kwestia, kto powinien mieć prawo do posiadania dokumentu, który służy w tym kraju jako podstawowy dowód tożsamości, ciągle mocno dzieli polityków w całych Stanach Zjednoczonych.
Między bezpieczeństwem a… bezpieczeństwem
Spór polityczny i ideologiczny widać było podczas debaty w stanowym kongresie w Massachusetts. Republikański gubernator Charlie Baker zawetował w maju ustawę legislatury nr H.4805 (the Work and Family Mobility Act), powołując się na to, iż usuwa ona krytyczne środki bezpieczeństwa, jakie powinny być egzekwowane podczas procedury wydawania praw jazdy. Zdaniem urzędu gubernatora, Registry of Motor Vehicles – agencja odpowiedzialna za wydawanie dokumentów w Massachusetts – nie posiada ani kompetencji, ani logistycznych możliwości weryfikacji licznych dokumentów wydanych w państwach trzecich, którymi będą posługiwać się osoby bez ważnego statusu imigracyjnego.
„Mam bardzo poważne obawy dotyczące wpływu tej ustawy na bezpieczeństwo publiczne, a także na integralność procesu wyborczego” – wspierał do końca gubernatora republikański deputowany do stanowej Izby Reprezentantów Steve Xiarhos.
Weto Bakera obaliła jednak stanowa legislatura i to w obu izbach wyraźną większością głosów. Najpierw w Izbie Reprezentantów w stosunku 119-36, potem w Senacie 32-8. Nie jest niespodzianką, że obie izby kontrolowane są przez Demokratów. Co ciekawe, pierwsza wersja ustawy pojawiła się w stanowej legislaturze jeszcze w… 2007 roku.
„Ustawa pozwoli na zwiększenie bezpieczeństwa na naszych drogach poprzez zapewnienie wszystkim dostępu do praw jazdy, niezależnie od ich statusu imigracyjnego” – skomentował udane weto Ron Mariano, przewodniczący izby niższej stanowej legislatury. „Jesteśmy narodem imigrantów. Wszyscy skorzystamy, bo będziemy bezpieczniejsi. Każdy ma prawo do poczucia bezpieczeństwa, dojechania do pracy, podwiezienia dzieci i udziału w życiu społeczności bez poczucia lęku” – mówiła Karen Spilka, przewodnicząca stanowego senatu Massachusetts, także Demokratka. Sponsorzy ustawy zapewniają też, że poziom kontroli spełnia wymogi bezpieczeństwa.
Paradoks argumentów
Przedstawione wyżej argumenty zwolenników i przeciwników wydawania praw jazdy nieudokumentowanym cudzoziemcom wskazują na paradoks – zarówno Republikanie, jak i Demokraci powołują się na kwestie bezpieczeństwa. Ci pierwsi mówią przede wszystkim o kwestiach związanych z weryfikacją tożsamości kierowców oraz o możliwości nielegalnego wykorzystania prawa jazdy jako dokumentu potwierdzającego tożsamość podczas wyborów. A głosowanie przez nie-obywatela stanowi poważne naruszenie prawa. To jednak tylko jedna z warstw sporu. Podtekst jest taki, że Republikanie zwalczający zjawisko nielegalnej imigracji sprzeciwiają się otwieraniu nieudokumentowanym imigrantom dostępu do dokumentu niezbędnego do normalnego, codziennego funkcjonowania. Trudno przecież sobie wyobrazić normalne życie w USA bez prawa jazdy lub stanowego ID. Robią więc wszystko, aby nie pozwolić osobom bez statusu na włączanie się w normalne funkcjonowanie w przestrzeni społecznej.
Z kolei Demokraci powołują się na zagrożenia związane z prowadzeniem samochodów przez imigrantów nieposiadających legalnego amerykańskiego prawa jazdy. Takich ludzi, wsiadających codziennie do samochodów, często także nieubezpieczonych, są tysiące – zmuszają ich do tego zarówno sytuacja prawna, jak i okoliczności życiowe. Lepiej wydać im legalne prawa jazdy i włączyć do systemu – argumentują Demokraci. Nie jest jednak tajemnicą, że politycy tej opcji w większości popierają także legalizację milionów ludzi mieszkających w USA bez ważnego statusu. Większość z nich po otrzymaniu ewentualnego obywatelstwa zasili przecież elektorat partii Demokratycznej.
Co stan, to inne wymogi
Według nowych przepisów przyjętych w Massachusetts, osoba przebywająca w USA bez ważnego statusu powinna wylegitymować się w oddziale Registry of Motor Vehicles paszportem lub innym dokumentem potwierdzającym tożsamość. Oprócz tego powinna mieć przy sobie jeden z pięciu innych dokumentów: prawo jazdy z innego stanu USA, metrykę urodzenia, zagraniczny dowód osobisty, prawo jazdy z innego kraju albo metrykę ślubu lub certyfikat rozwodu z dowolnego stanu USA. Ustawa wejdzie w życie po wakacjach legislacyjnych dopiero 1 lipca 2023 roku.
W innych stanach, które już pozwoliły nieudokumentowanym cudzoziemcom na otrzymanie amerykańskiego prawa jazdy, wymogi i zestaw dokumentów, jakie należy przedstawić, potrafią się mocno różnić. Jest ich już dzisiaj (nie licząc Massachusetts) aż 16., choć jeszcze niedawno było ich zaledwie kilka. Starsi stażem imigranci pamiętają nawet oryginalny rodzaj turystyki, jakim była wyprawa osoby bez dokumentów do takiego stanu, zdobycie potwierdzenia rezydencji i powrót z dokumentem pozwalającym na w miarę normalne funkcjonowanie. Ogłoszenia oferujące załatwienie prawa jazdy w innym stanie dosłownie zalewały polonijne media.
Jeszcze dziesięć lat temu wyrobienie prawa jazdy przez osobę bez ważnego statusu było możliwe tylko w dwóch stanach – w Nowym Meksyku i w położonym nad Pacyfikiem Waszyngtonie. Mimo że procedury były dość proste, znane były wpadki Polaków z Illinois, którzy przy tych oryginalnych wyprawach po prawo jazdy nie zachowywali ostrożności i na przykład posługiwali się wszyscy tym samym adresem przy występowaniu o prawo jazdy.
Rezydencja, zaświadczenia, podatki…
To już jednak historia. Nie tylko dlatego, że maleje liczba rodaków nieposiadających legalnego statusu. Od stycznia 2013 roku w Illinois obowiązuje ustawa (SB 0957), która upoważnia sekretarza do wydania tymczasowego prawa jazdy (Temporary Visitor Driver’s License, TVDL) osobom mieszkającym w stanie od co najmniej 12 miesięcy. Oprócz obowiązku udowodnienia co najmniej rocznej rezydencji i aktualnego zamieszkania w Illinois należy przedstawić ważny paszport lub dokument konsularny, a także zaświadczenie, że nie posiada się prawa do otrzymania numeru Social Security. Pozostałe rygory są podobne jak w przypadku innych kandydatów na kierowców – przejście przez badanie wzroku oraz zdanie testów – teoretycznego oraz praktycznego, okazanie dowodu ubezpieczenia samochodu, a także wniesienie odpowiedniej opłaty.
Przykład Illinois pokazuje alternatywną możliwość rozwiązania problemu, jaką jest utworzenie oddzielnej kategorii praw jazdy dla osób nieposiadających ważnego statusu. Dokumenty noszą różne nazwy – Privilege Card (Wirginia, Vemont), Driver’s Authorization Card (Nevada), Driver Privilege Card (Delaware). W innych stanach osoby, które nie mogą potwierdzić swojego legalnego statusu, otrzymują normalne prawa jazdy, ale z nadrukiem „Not For Federal Purposes” (Nowy Jork, Maryland), jako że w świetle Real ID Act nie mogą być one traktowane jako dowód tożsamości wobec instytucji federalnych. Są też i stany wydające nieudokumentowanym imigrantom dokumenty nieróżniące się wyglądem od standardowych.
Każdy ze stanów wydających prawa jazdy osobom bez statusu posiada także własne kryteria uznawania rezydencji. Na przykład Delaware i Maryland domagają się przedstawienia stanowych rozliczeń podatkowych z ostatnich dwóch lat, a w przypadku osób niepracujących figurowania na tychże rozliczeniach jako osoba na utrzymaniu (dependent). W sąsiedniej Wirginii wymóg domicylu wynosi tylko rok, ale rozliczenie podatkowe także należy przedstawić. W Nowym Meksyku należy z braku Social Security wystąpić o Indywidualny Numer Podatnika (ITIN), w innych miejscach (Illinois) wystarczy zaświadczenie, że się nie kwalifikuje do otrzymania numeru Social Security.
Stany, w których populacja osób bez statusu jest relatywnie duża, zrobiły też wiele, aby chronić osoby występujące o prawo jazdy przed możliwością deportacji. W niektórych z nich (Nowy Jork, New Jersey) prawo wprost zabrania agencjom odpowiedzialnym za wydawanie praw jazdy przekazywania informacji władzom federalnym i innym instytucjom w celu ustalenia statusu imigracyjnego. Dzięki temu imigranci mogą być spokojni, przekazując swoje dane osobowe lokalnym władzom.
Na liście stanów wydających prawa jazdy imigrantom bez ważnego statusu znajdują się: Connecticut, Delaware, Hawaje, Illinois, Kalifornia, Kolorado, Maryland, Massachusetts (od 2023 r.), New Jersey, Nowy Meksyk, Nowy Jork, Nevada, Oregon, Utah, Vermont, Wirginia, Waszyngton (stan), Waszyngton-Dystrykt Kolumbii. Nietrudno zauważyć, że w większości nich rządzą Demokraci.
Jolanta Telega[email protected]