Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 10:00
Reklama KD Market

Media: 19 policjantów w Uvalde czekało na posiłki, gdy dzieci w szkole wołały o pomoc

Podczas gdy zaatakowani uczniowie szkoły podstawowej w teksańskim Uvalde dzwonili pod alarmowy telefon wzywając pomocy, 19 miejscowych funkcjonariuszy policji czekało na dodatkowe posiłki. Szef Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Teksasu Steve McCraw nazwał to katastrofalną decyzją.

Według McCraw'a, gdy napastnik był zamknięty w szkole, komendant policji ocenił, że nie jest to już „aktywna strzelanina”. Funkcjonariusze potraktowali to jako sytuację, w której zabarykadował się podejrzany osobnik, przez co nie wdarli się natychmiast do klasy.

"To była zła decyzja. I kropka. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia” - powiedział McCraw, odnosząc się do wtorkowej strzelaniny w której zginęło 19 uczniów i 2 nauczycieli.

„Od momentu, gdy sprawca zaczął strzelać na zewnątrz Robb Elementary School, do chwili, gdy policja go zastrzeliła, minęło 79 minut. W czasie gdy nie podejmowała działań, dziesięciolatki i ich nauczyciele wykonywali gorączkowe telefony pod numer 911” – podał w sobotę dziennik „US Today”.

Zwrócił uwagę że zdaniem McCraw’a decyzja była nie tylko błędna, ale katastrofalna w skutkach.

"Niewątpliwie w klasie były dzieci. Z pewnością były one zagrożone. (…) Mogą tam być dzieci, które są ranne, które mogły zostać postrzelone, a dla ratowania życia ważne jest, aby natychmiast tam dotrzeć i udzielić pomocy" – podkreślił McCraw, przyznając, że nie wie, czy opóźniona reakcja doprowadziła do kolejnych ofiar.

Były szef policji w Houston Art Acevedo powiedział „Los Angeles Times”, że osoby w stanie krytycznym powinny otrzymać pomoc w ciągu godziny, zanim wzrośnie ryzyko zgonu.

"Trzeba zatamować krwotok u dzieci i uchronić innych przed postrzałem" - tłumaczył.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama