Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 19:24
Reklama KD Market

Michelle Obama z wizytą u uchodźców w San Diego

W minionym tygodniu,w drodze powrotnej z Meksyku, Michelle Obama zatrzymała się w San Diego, by złożyć wizytę we wzorcowym osiedlowym ogrodzie uprawianym przez międzynarodową społeczność uchodźców. Według Pierwszej Damy na przykładzie mieszkańców San Diego nie tylko cały kraj, ale i cały świat może uczyć się promowania zdrowego trybu życia. Poczynając od lokalnych społeczności.Michelle Obama odwiedziła New Roots Community Farm, by promować swoją kampanię na rzecz walki z otyłością wśród dzieci – “Let’s Move!”
W minionym tygodniu, w drodze powrotnej z Meksyku, Michelle Obama zatrzymała się w San Diego, by złożyć wizytę we wzorcowym osiedlowym ogrodzie uprawianym przez międzynarodową społeczność uchodźców. Według Pierwszej Damy na przykładzie mieszkańców San Diego nie tylko cały kraj, ale i cały świat może uczyć się promowania zdrowego trybu życia. Poczynając od lokalnych społeczności. Michelle Obama odwiedziła New Roots Community Farm, by promować swoją kampanię na rzecz walki z otyłością wśród dzieci – “Let’s Move!” (Ruszajmy się). Jednocześnie ruszył projekt wart miliard dolarów opracowany przez fundację California Endowment finansujący inicjatywy na rzecz zdrowego trybu życia w 14 społecznościach w Kalifornii, włączając okolice City Heights w San Diego, gdzie znajduje się ogród osiedlowy, który odwiedziła Pierwsza Dama. Wcześniej, w trakcie tygodniowej podróży, Michelle Obama złożyła wizytę między innymi na spustoszonym przez trzęsienie ziemi Haiti oraz w Meksyku, by zachęcać do inspirowania młodych ludzi na całym świecie do zaangażowania w życie społeczności lokalnych. W ogrodzie o powierzchni prawie hektara pracuje około 80 hodowców z dwunastu krajów. Do realizacji projektu, który rozpoczął się w czerwcu 2009 roku i został opracowany przez organizację ds. uchodźców, International Rescue Committee (IRC), wykorzystano działki należące do miasta. Wielu hoduje warzywa, na przykład jarmuż, ponieważ uprawiali je w swoich ojczystych krajach, które musieli opuścić w wyniku wybuchu wojny domowej lub innego rodzaju przemocy. – Stanowią oni wzorzec dla narodu, jak i dla całego świata – stwierdziła Michelle Obama po spacerze między 89 poletkami. Podczas przechadzki z czułością obejmowała hodowców, na przykład Somalijkę, która miała zdjęcie Prezydentowej i mapę Afryki wydrukowane na swoim tradycyjnym somalijskim stroju. Ogród dostarcza świeżych warzyw i owoców uchodźcom i ich rodzinom. Niektóre produkty są również sprzedawane na targu lub lokalnym restauracjom przynosząc w ten sposób dochód uchodźcom. Około 90 procent hodowców miało problemy ze znalezieniem pracy, ponieważ nie posiadali odpowiednich umiejętności lub nie mówili po angielsku. W Stanach Zjednoczonych setki dzieci żyje, jak oznajmiła Michelle Obama, na “jedzeniowych pustyniach”, ponieważ brakuje w ich najbliższej okolicy sklepów z warzywami i owocami czy targów warzywnych. Ponadto Departament Rolnictwa podaje, że około jedna trzecia dzieci w Ameryce cierpi na nadwagę lub otyłość. Michelle Obama prowadząc swoją kampanię współpracuje z California Endowment, by wspierać inicjatywy promujące targi warzywne, bezpieczeństwo na osiedlach mieszkaniowych, unowocześnianie parków miejskich czy, szczególnie wśród dzieci, zdrowy i aktywny tryb życia. Fundacja California Endowment planuje przyznawanie 100 milionów dolarów rocznie na przestrzeni najbliższych 10. lat na inicjatywy podjęte przez członków 14. społeczności – poinformował dr Anthony Iton, starszy wiceprezes ds. projektu na rzecz zdrowych społeczności. Projekt propaguje ideę zmiany stylu życia społeczności o niskich dochodach. Dr Iton przywołał wyniki badań, według których członkowie bogatszych społeczności żyją nawet 14 lat dłużej, gdy mogą korzystać z bezpiecznych parków, zachęcających ścieżek rowerowych czy sklepów z żywnością ekologiczną.
 
– Możemy przewidzieć długość życia danej osoby na podstawie jej adresu zamieszkania, ale nie chcemy, by tak było – dodał. Ponadto podkreślił, że nawet w tak zdrowym mieście jak San Diego, gdzie mieszkańcy codziennie jeżdżą na rowerach, surfują i żeglują, zdarza się, że są rodziny, które ze względów finansowych nie mogą pozwolić sobie na zakup warzyw i owoców czy uprawianie sportów. Kampania Michelle Obamy obejmuje wprowadzanie zdrowszej żywności do szkół i zachęcanie producentów żywności do zmniejszania ilości cukru, soli i tłuszczu w swoich produktach. Michelle Obama twierdzi, że San Diego pokazuje, iż “hodowcy pochodzący z różnych zakątków świata zdają sobie sprawę z problemu, przed jakim stoi Ameryka” – braku świeżych warzyw i owoców w diecie Amerykanów i konsekwencji zdrowotnych z tego wynikających. Uchodźcy posługujący się różnymi językami zebrali fundusze na stworzenie ogrodu i pracowali ręka w rękę, dzieląc się początkowo dwoma wężami ogrodowymi. – Od tamtej pory zaczęli wymieniać się przepisami i tracić na wadze – informuje Pierwsza Dama USA. 43-letnia Tsitsi Mutseta przeprowadziła się do San Diego z Zimbabwe osiem lat temu. Mówi, że ogród pozwolił jej się uspokoić i pomógł zaadaptować się w nowym środowisku, z daleka od rodziny. Dodaje, że w ogrodzie znajduje spokój, który pomaga jej w walce z rakiem. – Powiedziałam Pani Prezydentowej, że przychodzę do ogrodu ukoić ból. Ogród dostarcza żywności ekologicznej i w pewien sposób łączy mnie z rodziną, gdyż w Zimbabwe również dorastałam na małej farmie – mówi Mutseta. Kobieta objęła Michelle Obamę i wręczyła jej wyhodowane przez siebie liście jarmużu. – Powiedziała, że będzie się za mnie modlić i że podoba jej się moja uprawa. Tłumaczenie A. Samoń (AP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama