Krajowa Rada ds. Bezpieczeństwa Transportu prowadzi śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku kolejowego, do którego doszło w środę rano na zachodnich przedmieściach. Jedna osoba nie żyje, a cztery zostały ranne, gdy pociąg zderzył się z ciężarówką. To drugi wypadek w historii Metry, w którym zginął pasażer.
Do zdarzenia doszło w środę, 11 maja, w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego. Pociąg Metry na linii BNSF, który zbliżał się do stacji w Clarendon Hills na zachodnich przedmieściach, uderzył w ciężarówkę, która utknęła na torach w rejonie skrzyżowania z Prospect Ave.
W wypadku zginęła 72-letnia Christina Lopez, a dwoje innych pasażerów i dwoje pracowników kolei zostało lekko rannych. Według wstępnych ustaleń, Lopez została wyrzucona z pociągu, gdy ten uderzył w ciężarówkę. Ofiara była emerytką i miała trzy córki – poinformowali w czwartek adwokaci rodziny.
Władze zapowiedziały dogłębne śledztwo w sprawie przyczyny wypadku.
Scena rozegrała się kilka kroków od osób na stacji Metry, oczekujących na pociąg do pracy. Incydent spowodował chaotyczny i przerażający poranek dla mieszkańców spokojnego i zamożnego przedmieścia. Na nagraniach świadków widać, jak rozpędzony pociąg z hukiem uderza w ciężarówkę, która potem staje w płomieniach. Jeden ze świadków opisywał, jak tuż przed uderzeniem z ciężarówki wyskoczyły trzy osoby. Nie doznały one obrażeń.
Od około roku w Clarendon Hills trwa budowa nowej stacji. Zdaniem miejscowych, prace budowlane mogły mieć coś wspólnego z utknięciem ciężarówki na torach.
Według Metry, to drugi wypadek w historii, w którym zginął pasażer. We wrześniu 2005 r. dwóch pasażerów zginęło w wypadku na linii Rock Island District w pobliżu mostu przy 47th Street w Chicago.(jm)