Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 18:42
Reklama KD Market
Reklama

75 National Bowling Tournament - jak co roku w kwietniu. Weekend z kręglami

75 National Bowling Tournament - jak co roku w kwietniu. Weekend z kręglami
Turniej odbywał się pod czujnym okiem władz Polish National Alliance. Od prawej: prezes Frank Spula, sekretarz generalny Alicja Kuklińska, wiceprezes Marian Grabowski i skarbnik Steve Tokarski fot.Jacek Boczarski

National Bowling Tournament organizowany zawsze w kwietniu przez Polish National Alliance zgromadził na starcie kilkudziesięciu członków tej największej polonijnej organizacji w Stanach Zjednoczonych. W trwającym dwa dni turnieju singliści i debliści zaprezentowali się w piątek, a zespoły męskie i kobiece w sobotę. Miejscem rywalizacji była chicagowska kręgielnia Habetler Bowl.

Otwierając zawody wiceprezes PNA Marian Grabowski powitał  władze organizacji: prezesa Franka Spulę, sekretarza generalnego Alicję Kuklińską, skarbnika Steve'a Tokarskiego, dyrektora finansowego Jima Górę, a także przybyłych uczestników. 

Z kolei prezes Spula podkreślił, że turnieje mają swoją historię i tradycję. Rozgrywane są nie tylko w Chicago, również w innych stanach. - Cieszymy się, że ponownie możemy się spotkać. Życzę wszystkim perfekcyjnego wyniku- dodał. Podziękował także dyrekcji Habetler Bowl za ich gościnność, a następnie przedstawił gości. Dyrektor Irene Hercik, doradcę Barbarę Wesołowską, byłą dyrektor Annę Wierzbicką, byłego komisarza Jerryego Hejna oraz komisarzy okręgowych PNA Wandę Judę i Josepha Herciak. Następnie rzutem pierwszej kuli oficjalnie rozpoczął tegoroczny turniej. 

Wspomniana Wanda Juda razem z Mary Środoń, odpowiedzialną w PNA za organizację imprez, zadbały o to, by wszystko przebiegało sprawnie i bez zakłóceń.

W przeszłości głównymi aktorami turniejów byli przedstawiciele Pensylwanii, gdzie narodził się PNA  i w 1946 roku odbył się pierwszy kręglarski turniej. Od tamtego pory często udowadniali, że ilość przechodzi w jakość. Byli najliczniejszą ekipa i zabierali do domu najwięcej tytułów. W miniony weekend mieli tylko kilku przedstawicieli, co było szansą dla pozostałych.

W rywalizacji zespołowej pierwsze miejsce zajął “Team Sparta” Captain, którego kapitanem był Mark Karczewski, przed  “Bowling Matters” (Stanley Krawczyk) i  “Lightning I” (Casey Grabowski). Wśród singlistów najlepsi okazali się: John Wagner, Evan Newgent i James Kontos, a deblistów: John Wagner – Chris Marcyjanik, Robert Madej – Richard Kubarek i Michael Newgent –Chad Newgent. Klasyfikację generalną wygrał Mark Karczewski przed Jamesem Kantosem i Robertem Madejem.

Marian Grabowski, podsumowując turniej, wyraził zadowolenie, że udało się go zorganizować już po raz 75. - W naszej organizacji jest ponad 100 tysięcy członków, wielu z nich gra w kręgle. Wprawdzie obecny turniej odbył się w trochę skromniejszej obsadzie, głównie dlatego, że nie dotarła ekipa z Pensylwanii, ale pamiętam zawody, które gromadziły na starcie nawet tysiąc uczestników. Przez dwa lata zatrzymał nas koronawirus, teraz powracamy do normalności, czego dowodem jest ten turniej. Wierzę w to, że w przyszłości będzie nas więcej, będziemy istnieć dalej i nie przestaniemy grać - zapewnił w rozmowie z Jackiem Boczarskim wiceprezes PNA.

Dariusz Cisowski

Zdjęcia: Jacek Boczarski

[email protected]


DSC_9684

DSC_9684

DSC_9663

DSC_9663

DSC_9660

DSC_9660

DSC_9631

DSC_9631

DSC_9622

DSC_9622

DSC_9609

DSC_9609

DSC_9600

DSC_9600


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama