Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 07:21
Reklama KD Market

„Unite for Ukraine”, czyli jak przygarnąć uchodźcę

Uchodźcy z Ukrainy w obozie dla uchodźców w Benito Juarez Sports Unit w Tijuanie fot. Joebeth Terriquez/EPA-EFE/Shutterstock

Stany Zjednoczone oficjalnie uruchomiły nową procedurę przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy. Wjazd do USA ma być ułatwiony, jeśli uciekinierzy posiadają w tym kraju jakiegoś sponsora, np. członka rodziny, grupę osób prywatnych czy zapraszającą organizację charytatywną. Jednocześnie jednak administracja kończy przyjmowanie wniosków azylowych od Ukraińców pojawiających się na południowej granicy. 

Program „Unite for Ukraine” ruszył oficjalnie w poniedziałek. Przypomina on trochę mechanizm przyjmowania uchodźców przez kraje bezpośrednio sąsiadujące z Ukrainą, przede wszystkim Polskę. Opiera się bowiem na dobrej woli osób prywatnych oraz organizacji charytatywnych czy wyznaniowych, którzy zadeklarują chęć pomocy i przyjęcia uciekinierów pod własny dach bądź zapewnią im dach nad głową. 

Rekordowe poparcie społeczne

Inicjatywa sprowadzenia do USA osób uciekających przed niesprowokowaną rosyjską agresją nie powinna budzić większych kontrowersji. Jeśli już – to raczej krytykę, że pojawia się stosunkowo późno i ma ograniczony zasięg. Obowiązujący w USA system imigracyjny ma jednak wiele ograniczeń.

Według najnowszego sondażu Gallupa aż 78 proc. Amerykanów akceptuje przyjęcie zapowiadanej przez prezydenta Joe Bidena grupy 100 tysięcy uchodźców z Ukrainy. To najwyższy odsetek poparcia dla jakiejkolwiek grupy etnicznej od czasów II wojny światowej, i to niezależnie od zapatrywań politycznych. Obrazy pokazujące okrucieństwo wojny i zbrodnie dokonane przez rosyjskich najeźdźców wyzwoliły bezprecedensowy przypływ empatii wobec Ukraińców. Inicjatywę wspiera 92 proc. Demokratów, 61 proc. Republikanów i 79 proc. wyborców niezależnych. Podobne liczby przyniósł także przeprowadzony w marcu sondaż Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research. 

Dla porównania w 2018 roku przyjmowanie uchodźców z Hondurasu i innych krajów Ameryki Środkowej wspierało tylko 14 proc. Republikanów, 52 proc. niezależnych i 82 proc. Demokratów. Podobnie wyglądało także poparcie dla przyjmowania w 2015 roku uciekinierów z Syrii. 

Tylko na dwa lata (na razie)

Po ogłoszeniu programu „Unite for Ukraine” wiele amerykańskich mediów opublikowało informacje ze wskazówkami dla potencjalnych sponsorów. Zrobił to m.in. „The New York Times”, a także wiele lokalnych gazet i portali informacyjnych. Procedury, choć jak na amerykański system imigracyjny są mocno uproszczone, wielu osobom mogą wydać się skomplikowane. Najważniejsze informacje dotyczące procedur związanych z „Unite for Ukraine” zamieszczono także na stronach US Citizenship and Immigration Services (USCIS) pod linkiem https://www.uscis.gov/humanitarian/uniting-for-ukraine. Można tam znaleźć więcej szczegółów dotyczących m.in. wymogów formalnych, jakie muszą spełniać zarówno uciekinierzy, jak i sponsorzy.

Tak jak to zapowiadano, prezydent Joe Biden skorzystał z furtki pozwalającej na wpuszczenie od USA Ukraińców na podstawie humanitarnego zwolnienia warunkowego (humanitarian parole). Nie jest to więc formalny status uchodźcy (refugee), który pozwala na osiedlenie się w Stanach na stałe. Te procedury są bowiem niezwykle czasochłonne i zajmują lata, podczas gdy istnieje konieczność podjęcia natychmiastowego działania. 

Humanitarne zwolnienie warunkowe jest więc prawnym „wytrychem” pozwalającym na szybką pomoc. „Ukraińcy korzystający z tej procedury będą mieli prawo podróżowania do USA i będą mogli ubiegać się o parole po indywidualnym rozpatrzeniu ich wniosku” – poinformował Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS). Pierwszym warunkiem jest jednak posiadanie sponsora, który ma stanowić gwarancję, że sprowadzany uciekinier wojenny nie będzie stanowił obciążenia dla finansów publicznych. 

Od poniedziałku w ramach „Uniting for Ukraine” Ukraińcy mogą otrzymywać pozwolenie na wjazd do USA w Europie i lecieć bezpośrednio do USA.

Osoby ze statusem parole mogą przebywać w USA przez okres do dwóch lat z prawem do zatrudnienia, co pozwala na szukanie innych form legalizacji (np. wystąpienie o zielone karty po roku pobytu). Ten sam mechanizm wykorzystano w ubiegłym roku wobec 70 tysięcy Afgańczyków, których trzeba było szybko wpuścić do USA, gdy ofensywa talibów położyła praktycznie kres istnieniu zsekularyzowanych struktur państwowych i zmusiła do ucieczki ludzi powiązanych z prozachodnim reżimem. 

Zobowiązania sponsora

Na sponsorze ciąży obowiązek wykazania, że będzie w stanie wesprzeć finansowo przyjmowanych uchodźców. Nie musi to być osoba fizyczna. W tej roli mogą występować organizacje wyznaniowe i nienastawione na zysk (not-for-profit), pod warunkiem, że zostaną sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa. Osoby lub instytucje muszą przedstawić informacje świadczące o tym, że dysponują możliwością finansowego wsparcia sprowadzanej osoby. Dotyczy to zapewnienia utrzymania, opieki zdrowotnej i edukacji. W tym celu należy wypełnić online formularz I-134 (https://www.uscis.gov/i-134). Istnieje także możliwość wypełnienia wniosku o sponsorowanie przez kilka osób dla jednego przyjeżdżającego uchodźcy czy rodziny. Opłata w wysokości 575 dol. została w przypadku sprowadzania uchylona. 

Ukraińcy muszą się poddać procedurom sprawdzenia niekaralności oraz przedstawić dowód na przyjęcie szczepionki przeciwko COVID-19 (wystarczy jedna dawka), a także odrze i polio. Aby kwalifikować się do wyjazdu na podstawie humanitarian parole, trzeba też udowodnić, że było się mieszkańcem Ukrainy w dniu 11 lutego br. Po przyjeździe osoba korzystająca z humanitarnego zwolnienia warunkowego będzie mogła wystąpić o numer Social Security, zezwolenie na pracę oraz prawo jazdy. 

Koniec wniosków na granicy

Według Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, ci Ukraińcy, którzy pojawią się na przejściach granicznych bez uzyskania wcześniejszej zgody na wjazd, będą odsyłani z powrotem. Dla tysięcy osób, które podjęły wysiłek przedostania się do USA przez wiele granic, aby spróbować wjechać do Stanów w Tijuanie lub Matamoros oznacza to znalezienie się w stanie zawieszenia. „Jeśli moglibyśmy domagać się czegokolwiek od rządu federalnego, to byłby to apel o większą przejrzystość. No i o więcej czasu, ale to najwyraźniej nie stanowi w tej chwili poważniej opcji” – mówi Zhenya Shvartsman, wolontariuszka z Kolorado, pomagająca Ukraińcom na meksykańsko-amerykańskiej granicy. Nie wiadomo jeszcze, czy osoby, które dotarły do Meksyku, będą mogły załatwić formalności w amerykańskich placówkach konsularnych w tym kraju, czy będą musiały wracać do Europy. 

Jolanta Telega[email protected]


wiktor-sedkowski

wiktor-sedkowski

fot. Unsplash.com

fot. Unsplash.com

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama