Chicago (Inf. wł.) - Była dyrektor ds. zasobów naturalnych w Zarządzie Parków Chicagowskich - Chicago Park District - została oskarżona 4 sierpnia br. o udostępnianie lukratywnych kontraktów firmom, które dawały jej łapówki w postaci gotówki oraz drogich prezentów.
Shirley McMayon zarzuca się, że przyjęła łapówki na kwotę 137 tys. dolarów. Jak stwierdził rejonowy prokurator federalny Patrick Fitzgerald, zlecenia na wykonanie projektów publicznych - opłacanych z kieszeni podatnika - powinny być przydzielane na zasadzie przetargu, tzn. firmom z najlepszymi ofertami handlowymi, a nie dlatego, że osoba, która zatwierdza kontrakty dostaje gotówkę, prezenty i wycieczki zagraniczne.
47-letnia McMayon ułatwiła uzyskanie kontraktów na oświetlenie i prace ogrodnicze firmom, od których otrzymywała łapówki. Kontrakty opiewały na ogółem 8 mln dolarów. Jeden dotyczył Parku Milenijnego. Prokurator Fitzgerald poinformował, że właściciele firm uczestniczących w procederze "odbijali" sobie płacone łapówki zawyżając rachunki, albo wręcz wystawiali rachunki za nieistniejący sprzęt i usługi, jak np. za system GPS, który nigdy nie został zainstalowany.
Firma usług ogrodniczych pn. James Michel Inc. z Mundelein odzyskała około połowę zapłaconych łapówek wystawiając zawyżone rachunki.
Jej właściciel Michel Lowecki i dyrektor wykonawczy John Kevin Haas zostali też dołączeni do aktu oskarżenia. Zarzuca się im oszustwa, nadużycia i dawanie łapówek. (ao)
Redakcja
