Jason Gatlin jest od niedzieli najszybszym sprinterem na świecie. Amerykanin z wynikiem 9,88 zdobył złoty medal na 100 m w odbywających się w Helsinkach lekkoatletycznych mistrzostwach świata. 23-letni sprinter wygrał konkurencję z największą w historii przewagą nad kolejnym zawodnikiem.
Przed startem Gatlin twierdził, że jest przygotowany do pobicia wynoszącego 9,77 rekordu świata, należącego od niespełna dwóch miesięcy do Jamajczyka Asafy Powella.
Tak szybki bieg nie był jednak Amerykaninowi potrzebny do zdobycia złota, ponieważ kolejni na mecie Jamajczyk Michael Frater i broniący tytułu Kim Collins z St. Kitts&Nevis pokonali dystans w 10,05, czyli aż o 0,17 wolniej od Gatlina.
Gatlin był uważany za żelaznego kandydata do zwycięstwa po tym jak z udziału w Mś z powodu kontuzji ścięgna Achillesa wycofał się Powell. Rekordzista świata niedzielny finał obejrzał z trybun stadionu w Helsinkach. "Jason jest wielkim mistrzem i mam dla niego wielki szacunek. Ale gdybym biegł w finale to ja bym wygrał" - powiedział Jamajczyk.
Wspaniałą walkę o złoto w siedmioboju stoczyły Carolina Kluft i Eunice Barber. Po czterech sobotnich konkurencjach Francuzka wyprzedzała Szwedkę o dwa punkty. Jednak już w pierwszej niedzielnej konkurencji, czyli skoku w dal, mistrzyni olimpijska uzyskała przewagę 38 punktów. W rzucie oszczepem Barber zniwelowała ją do 18 punktów.
Kwestia zwycięstwa miała się rozstrzygnąć w biegu na 800 m. Francuzka od początku narzuciła bardzo szybkie tempo, Szwedka została z tyłu. Mistrzyni olimpijska z Aten zaatakowała na ostatnich 200 metrach, błyskawicznie dogoniła i przegoniła rywalkę. Kluft obroniła tytuł z wynikiem 6887 punktów. Barber wywalczyła 6824 punkty.
19. pozycję w rywalizacji zajęła Magdalena Szczepańska. Zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk uzyskała 5880 punktów.
Litwin Virgilijus Alekna w dramatycznych okolicznościach został po raz drugi z rzędu mistrzem świata w rzucie dyskiem. Mistrz olimpijski z Aten do ostatniego rzutu był drugi za Gerdem Kanterem. Estończyk prowadził z wynikiem 68,57. Jednak w ostatniej próbie Alekna pokazał prawdziwe mistrzostwo, uzyskując odległość 70,17.
Rozczarowanie przeżył Lars Riedel, który chciał być drugim po Ukraińcu Siergieju Bubce lekkoatlecie z sześcioma tytułami mistrza świata. Niemiec wypadł słabo i zakończył konkurs na dziewiątej pozycji.
12. miejsce w finale zajął Andrzej Krawczyk (AZS AWF Biała Podlaska), który osiągnął rezultat 62,71.
Walka o medale w trójskoku odbyła się bez najlepszej zawodniczki tego roku, dwukrotnej mistrzyni świata, Tatiany Lebiediewej. Rosjanka zmuszona była wycofać się ze startu ze względu na kontuzję ścięgna Achillesa odniesioną w ostatnim mityngu Złotej Ligi w Oslo.
Pod jej nieobecność pierwsze skrzypce grała reprezentantka Jamajki Trecia Smith, która wygrała z wynikiem 15,11 (wyrównanie najlepszego tegorocznego rezultatu Lebiediewej). Srebrna medalistka Kubanka Yargelis Savigne miała wynik 14,82, a trzecia w zawodach Rosjanka Anna Piatych uzyskała odległość 14,78.
W jedynym porannym finale Rosjanka Olimpiada Iwanowa z wynikiem 1:25.41 ustanowiła rekord świata i zdobyła złoty medal w chodzie na 20 km. Na razie IAAF nie zatwierdził tego wyniku. Drugie miejsce zajęła Białorusinka Margarita Turowa (1:27.05), a trzecie Portugalka Susana Feitor (1:28.44).
Z reprezentantów Polski najlepiej spisały się w niedzielę tyczkarki Anna Rogowska i Monika Pyrek, dyskobolka Joanna Wiśniewska i Anna Guzowska w biegu na 400 m. Wszystkie awansowały do finałów. (PAP)
bek/ mis/
Lekkoatletyczne Mś - tabela medalowa
7.8.Helsinki (PAP/APA) - Reprezentacja USA prowadzi w klasyfikacji medalowej po ośmiu z 47 konkurencji 10. mistrzostw świata w lekkiej atletyce, które odbywają się w Helsinkach.
Amerykanie jako jedyni zdobyli dwa złote medale. Trzy medale zdobyli lekkoatleci z Etiopii, ale tylko jeden złoty.