Chicago (CT, inf. wł.) - 38-letni Angelo Torres, b. dyrektor skorumpowanego programu "Wynajęta ciężarówka" został skazany 2 sierpnia br. na 2 lata pozbawienia wolności za branie łapówek oraz wymuszanie datków kampanijnych i haraczy od firm transportowych ubiegających się o zlecenia miejskie.
Torres przyznał się do wzięcia 60 tys. dol. w łapówkach przez 4 lata, w okresie kiedy kierował programem "Wynajęta ciężarówka".
Do tej pory nie wiadomo, dzięki komu Torres awansował ze zwykłego robotnika na stanowisko szefa programu, którego budżet wynosił ponad 40 mln dolarów.
Torres otrzymał karę o połowę mniejszą, niż domagał się oskarżyciel.
Sędzia Federalnego Sądu Rejonowego w Chicago James Holderman nie tylko oddalił wniosek asystenta prokuratora federalnego Barry Millera o odroczenie wydania sentencji wyroku, ale jeszcze połajał Millera.
Ponadto sędzia Holderman zablokował wszystkie inne próby prokuratora mające na celu zwiększenie kary więzienia dla Torresa.
Sędzia federalny Holderman jest znany ze swojej nieskrywanej niechęci do rejonowego prokuratora federalnego. Holderman krytykowany był w przeszłości za kiepską kontrolę swojego zachowania.
Sędzia Holderman przychylił się do prośby Torresa o skierowanie na leczenie antyalkoholowe w więzieniu.
Torres wyraził skruchę, stwierdziwszy, że "zhańbił swoją rodzinę i społeczność latynoską".
Torres kierował programem "Wynajęta ciężarówka" (Hired Truck Program) od 2000 do 2003 roku. Nie jest jasne, na ile na prawdę opiewa kwota łapówek i politycznych haraczy, które wymusił z firm transportowych.
W szkole podstawowej należał do gangu latynoskiego. Pracę w administracji miasta zaczął jako członek ekipy zakładającej "buty denwerskie" - urządzenia blokujące koła samochodów.
Burmistrz Richard Daley do tej pory nie wyjaśnił zagadki awansu Torresa.
Torres miał ścisłe powiązania z polityczną organizacją Latynosów - Hispanic Democratic Organization.
Haracze polityczne, które wymuszał Torres z firm transportowych wpłacane były między innymi na konto tej organizacji, popieranej przez burmistrza Daley oraz na konto wyborcze senatora stanowego Tony Munoza, który jest ojcem chrzestnym dziecka Torresa.
Przypomnijmy, że w kwietniu Torres złożył wniosek o bankructwo, który umotywował tym, że jest bezrobotny, nie ma żadnego dochodu oraz nie może spłacać kart kredytowych i innych zadłużeń.
Jedynym dochodem są niewielkie zarobki jego żony, pracującej w charakterze sekretarki .
Torres stwierdził we wniosku o bankructwo, że jego dochody wynoszą 289,440, a długi - 321,584 dolary.
Ogółem 22 osoby przyznały się do winy w aferze "Wynajęta ciężarówka". 30 osób zostało oskarżonych w tej aferze.
(ao)
2 lata za korupcję
- 08/04/2005 04:00 PM
Reklama