Kanadyjczyk Sidney Crosby został wybrany przez Pittsburgh Penguins w tradycyjnym drafcie ligi NHL, jaki odbył się w Ottawie. 17-letni środkowy napastnik juniorskiej drużyny Rimouski Oceanic uznawany jest za największy od czasu legendarnego Wayne'a Gretzkiego talent hokejowy w Kanadzie.
Crosby w drafcie miał nr 1. Jako drugi został wybrany, przez Anaheim Mighty Ducks, Amerykanin, prawoskrzydłowy Bobby Ryan z zespołu Owen Sound, a jako trzeci - obrońca Jack Johnson z reprezentacji juniorów USA do lat 18, który grał będzie w Columbus Blue Jackets.
Pierwszy z europejskich hokeistów miał nr 11 i został wybrany przez Los Angeles. Nieoczekiwanie był nim 18-letni słoweński wielki talent hokejowy, Anże Kopitar, grający w szwedzkiej drużynie Soedertaelje.
Crosby, który 7 sierpnia będzie obchodził swoje 18 urodziny, był rewelacją rozgrywek ligi juniorów. Dwukrotnie został wybrany najlepszym zawodnikiem ligi CHL. W 148 meczach ligowych strzelił ... 148 bramek i asystował przy 214. W tym roku zdobył z Kanadą tytuł mistrza świata drużyn do lat 20.
Przez pierwsze trzy lata gry w NHL Crosby będzie mógł zarobić najwyżej 850 tysięcy dolarów rocznie. Taki limit wynika z niedawnej, nowej umowy między ligą a stowarzyszeniem graczy (NHLPA), kładącej kres rocznemu lokautowi w NHL. Zarobki Crosby'ego będą mogły być powiększone o tzw. bonusy, ale ich wysokość nie może przekraczać 10 procent kwoty kontraktowej.
Sobotni draft w Ottawie miał mniej uroczysty niż zazwyczaj charakter. Dopiero niedawno, po rozładowaniu konfliktu między NHL a NHLPA, zapadła decyzja o przeprowadzeniu naboru zawodników. Tym razem ceremonia w hali Corel Center była skromna - zabrakło kibiców i większej liczby zawodników.
Przyszłoroczny nabór hokeistów przez kluby NHL odbędzie się w hali General Motors Place w Vancouver - mieście zimowych igrzysk olimpijskich w 2010 roku.
Na tegorocznej liście draftowej znalazło się 230 nazwisk. Nie było wśród nich polskich hokeistów. W historii NHL w drafcie nie brakowało jednak polskich nazwisk. Z listy draftowej w przeszłości zostali wybrani - Mariusz Czerkawski (przez Boston Bruins), Krzysztof Oliwa (przez New Jersey Devils), Patryk Pysz (przez Chicago Blackhawks - nie grał jednak w NHL) oraz dwa lata temu Marcin Kolusz (przez Minnesota Wild - także nie grał w NHL).
Crosby znalazł się w drużynie, której współwłaścicielem jest inna hokejowa legenda - Mario Lemieux. 39-letni dziś Lemieux, który w drafcie w 1984 roku także miał numer 1, nie zamierza jeszcze schodzić z lodu. Jak powiedział, chce grać jeszcze dwa-trzy lata. Być może w jednej formacji z nim wystąpi w najbliższym sezonie i Crosby.
Dotychczasowy klub Crosby'ego znany jest też polskim kibicom. W barwach Rimouski Oceanic, w latach 1997-99, występował gdańszczanin Adam Borzęcki