Senator stanowy Tom Cullerton zamierza przyznać się do winy w sądzie federalnym – ujawnił w środę jego adwokat. Oskarżony o korupcję polityk w środę zrezygnował z miejsca zajmowanego w Senacie Illinois.
Na prośbę obrony Thomasa (Tom) Cullertona sędzia federalny Robert Gettleman wyznaczył na 8 marca początek długo oczekiwanego procesu senatora stanowego. W 2019 roku Cullerton usłyszał 39 zarzutów korupcyjnych. Prokuratura federalna zarzuca politykowi defraudację środków finansowych należących do związku zawodowego Teamsters Local Union 734.
W akcie oskarżenia czytamy, że Cullerton został zatrudniony przez związek zawodowy w marcu 2013 roku, dwa miesiące po objęciu urzędu senatora stanowego, ale w ciągu kolejnych trzech lat nie wykonał dla związku żadnej pracy. Pobierał natomiast pensję oraz świadczenia pracownicze i premie. Od 2013 do 2016 roku senator Cullerton miał pobrać od związku zawodowego ponad 188 tys. dol. pensji, a dodatkowo ponad 64 tys. dol. w świadczeniach pracowniczych i ponad 21 tys. dol. zwrotów za leczenie.
Asystent prokuratora federalnego Amarjeet Bhachu napisał w dokumentach sądowych, że Cullerton „praktycznie nie pojawiał się w pracy przez trzy lata” i „był niezmiennie niedostępny” dla swoich przełożonych. Bhachu nazwał go „pracownikiem widmo”, który „faktycznie był na ciągłym urlopie”.
Według obrońcy Daniela Collinsa, Cullerton został zwolniony z tej pracy na początku 2016 r. Tom Cullerton początkowo nie przyznawał się do winny, jednak w środę 23 lutego jego adwokat zasygnalizował zmianę tej decyzji. Polityk ma przyznać się do postawionych mu zarzutów kryminalnych w sądzie federalnym.
Cullerton w środę złożył rezygnację z miejsca w Senacie Illinois. Jego kadencja wygasała 11 stycznia 2023 r. Został wybrany na senatora z 23. okręgu wyborczego Illinois. Pochodzi z dynastii politycznej Illinois, jest kuzynem Johna Cullertona, byłego demokratycznego przewodniczącego Senatu Illinois.
Joanna Trzos[email protected]