Chicago (Inf. wł., CST) -Radni chicagowscy, zwykle podporządkowani burmistrzowi Richardowi M. Daley, odważyli się skrytykować plan burmistrza dotyczący reformy dotychczasowych metod zatrudniania i promocji.
Radni poddali w wątpliwość potrzebę drastycznych zmian, ich skuteczność i uczciwość, a także powołali się na opinie ekspertów, którzy określili plan burmistrza jako niepraktyczny.
Według ekspertów Uniwersytetu Northwestern, komisja - której utworzenie proponuje burmistrz - najprawdopodobniej pomoże wyeliminować wpływy polityczne z procedur zatrudniania i promocji, ale nie będzie miała należytego rozeznania w kwalifikacjach i doświadczeniu kandydatów na stanowiska miejskie.
Przypomnijmy, że w odpowiedzi na zarzuty władz federalnych, dotyczące korupcji, nepotyzmu i synekury, burmistrz Richard M. Daley zapewnił w ub. tygodniu, że zreformuje metody zatrudniania i promocji w administracji miejskiej.
Burmistrz Daley zapowiedział, że zlikwidowany zostanie Miejski Departament ds. Personelu, odpowiedzialny za zatrudnianie i promocje, a jego funkcje miałaby przejąć nowa, niezależna politycznie trzyosobowa rada ds. zatrudnienia, mianowana przez burmistrza i Radę Miejską.
Jak już informowaliśmy, burmistrz Daley kategorycznie zaprzecza, że wiedział o nadużyciach oraz oszustwach w ramach procedur awansowania na wyższe stanowiska i zatrudniania w administracji miasta.
Dwie osoby zostały oficjalnie oskarżone 18 bm. w związku z przydzielaniem stanowisk i promocji ze względów politycznych, przy zupełnym ignorowaniu braku kwalifikacji zawodowych.
Robert Sorich z Burmistrzowskiego Biura ds. Stosunków Międzyrządowych, długoletni pracownik ratusza, protegowany burmistrza Daley został aresztowany i oskarżony o oszustwa pocztowe, w związku z przyjmowaniem do pracy w ratuszu osób, które nie posiadały wymaganych kwalifikacji, ale były preferowane ze względów politycznych.
Ponadto aresztowany i oskarżony o korupcję został Patrick Slottery, urzędnik Departamentu ds. Ulic i Oczyszczania Miasta, któremu władze federalne zarzucają, że współpracował z Sorichem na rzecz pogwałcenia przepisów regulujących procedury zatrudnienia. (ao)
Redakcja
