Chicago (Inf. wł., CT, CST) - Podczas konwencji centrali związków zawodowych AFL-CIO, odbywającej się na chicagowskim Navy Pier, dwa związki zawodowe oficjalnie ogłosiły w poniedziałek 25 lipca wystąpienie z federacji, a trzy inne związki, które zbojkotowały zjazd, też zastanawiają się nad rezygnacją z członkostwa.
Z AFL-CIO wystąpiła już najliczniejsza w tej centra li organizacja określana skrótem SEIU (Service Employee International Union) oraz trzeci pod względem wielkości związek Teamsters.
Związek SEIU, liczący 1.8 mln członków, zrzesza pracowników różnych branż, m.in. sprzątaczy (janitors). Teamsters, do którego należy 1,3 mln. osób, też reprezentuje pracowników różnych branż, ale już tradycyjnie określany jest jako związek transportowców.
Przywódcy SEIU i Teamsters skrytykowali liderów AFL-CIO za spadek liczby członków, który przypisywany jest m.in. nadmiernemu zainteresowaniu centrali rozwojem własnych struktur oraz przeznaczaniu zbyt dużych środków finansowych na kampanie wyborcze kandydatów Partii Demokratycznej.
Wystąpienie z AFL-CIO związków SEIU i Teamsters uderzy centralę po kieszeni. Utraci ona w skali rocznej dochody rzędu 20 mln dolarów.
Zjazd w Chicago zbojktowały związki zawodowe pracowników sklepów spożywczych, handlu detalicznego, hoteli, restauracji, branży tekstylnej, cieśli, robotników rolnych i pracowników gastronomicznych.
Wszystkie wymienione związki mają około 13 mln członków i roczny budżet na kwotę 30 mln dolarów.
Prezes AFL-CIO John Sweeney, sprawujący urząd od 10 lat, określił rozłam w centrali jako "tragedię dla pracujących ludzi"
Sweeney - były prezes SEIU - ubolewał, że do rozbicia federacji doszło, gdy związki zawodowe są już i tak bardzo osłabione działaniami machiny napędzanej przez konserwatystów i wielkie korporacje.
(ao)
Rozbite AFL-CIO
- 07/28/2005 03:31 AM
Reklama