Śmigłowiec rozbił się w sobotę w pobliżu zatłoczonej plaży w Miami Beach na Florydzie. Jak poinformowała policja, maszyna spadła do oceanu zaledwie kilka metrów od kąpiących się ludzi.
Na pokładzie maszyny typu Robinson R44 znajdowały się trzy osoby. W wypadku, do którego doszło ok. 1.10 pm czasu lokalnego, ucierpiały dwie osoby lecące śmigłowcem. Jak podała policja z Miami Beach, stan rannych jest stabilny.
Nie ucierpiał natomiast nikt z kąpiących się w morzu i wypoczywających na plaży. Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. (tos, PAP)