Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 13:24
Reklama KD Market

W czasie epidemii wzrosła liczba ofiar wypadków wśród pieszych

W czasie epidemii w Stanach Zjednoczonych wzrosła liczba pieszych zabitych w wypadkach na drogach. Jeśli ta tendencja się utrzyma, w 2022 r. w wypadkach zginie ponad 6700 pieszych, podczas gdy w całym 2021 r. życie straciło 6412 pieszych.

W ocenie stowarzyszenia monitorującego bezpieczeństwo na drogach (Governors Highway Safety Association, GHSA) ofiar będzie o około 5 proc. więcej niż przed rokiem.GHSA zwraca uwagę, że inne kraje rozwinięte poczyniły postępy w zmniejszaniu liczby ofiar śmiertelnych wśród pieszych ostatnich latach. W Ameryce natomiast w ciągu ostatniej dekady liczba wypadków, w których giną piesi, wzrosła o 46 proc.Powołując się na inny wskaźnik bezpieczeństwa drogowego – liczbę przejechanych mil – GHSA przewiduje, że wskaźnik śmiertelności pieszych w roku 2022 podskoczy o 21 procent. Liczba zgonów gwałtownie wzrośnie, mimo że ludzie w trakcie epidemii rzadziej zasiadają za kierownicą.W poniedziałkowej relacji dziennika „New York Times” opisano sytuacje w stanie Nowy Meksyk. W minionym roku odnotował on wśród pieszych 99 ofiar śmiertelnych wypadków na drogach. Dla porównania w 2020 roku było ich 81, a w 2019 83. Nowojorska gazeta zauważyła też, że New Jersey miało w minionym roku najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych wśród pieszych od ponad 30 lat, a stan Waszyngton od 15 lat.Autorka książki „Right of Way: Race, Class and the Silent Epidemic of Pedestrian Deaths in America” Angie Schmitt określiła umieranie pieszych na drogach jako „cichą epidemię”. Za wzrost liczby wypadków z udziałem pieszych odpowiada jej zdaniem starzenie się społeczeństwa oraz produkcja coraz cięższych samochodów. Opisując sytuację w południowych stanach rozciągających się od Florydy do Kalifornii tzw. Sun Belt, autorka odkryła, że miasta zostały tam zaprojektowane po II wojnie światowej tak, by przedkładać prędkość nad bezpieczeństwo.„Teraz, około trzy na cztery nowe pojazdy to pickupy, samochody typu van lub SUV. Samochody są coraz większe, szybsze i bardziej zabójcze” – oceniła cytowana przez „New York Times” Schmitt.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama