Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 23:25
Reklama KD Market

LVI Super Bowl - Bengals z Rams o historyczny tytuł

Cincinnati Bengals (10-7) wracają do Super Bowl  po trwającej 34 lata przerwie i zagrają na stadionie SoFi w kalifornijskim Inglewood o historyczne pierwsze zwycięstwo. Tylko czy pozwolą na to Rams (12-5), chcące zostać drugą drużyną, która zdobędzie Lombardi Trophy na swoim własnym obiekcie. W tamtym roku sztuka ta powiodła się Tampa Bay Buccaneers z legendarnym już Tomem Bradym w składzie. Pojedynek transmitowany przez stację NBC rozpocznie się w niedzielę o godz.17.30. 30-sekundowy spot reklamowy kosztuje siedem milionów dolarów, co jest nowym rekordem Super Bowl.

Drugim rekordem ustanowionym jeszcze przed rozpoczęciem meczu są ceny biletów. Cieszyły się one zawsze dużym zainteresowaniem, ale teraz przybrało to astronomiczny rozmiar, co miało przełożenie na średnią cenę za wejściówkę, która wynosi… 6.5 tys. dolarów. Zainteresowanie dodatkowo zwiększa fakt, że po raz pierwszy od dwóch lat podczas Super Bowl nie będą obowiązywały dodatkowe restrykcje. W poprzednim sezonie z powodu pandemii COVID-19 na żywo spotkanie mogło obejrzeć tylko 22 tys. widzów, czyli ok. 1/3 pojemności obiektu w Tampie. Dodatkowo, z uwagi na ubiegłoroczny szturm na Kapitol zakwalifikowano je jako imprezę podwyższonego ryzyka i w ramach dodatkowych środków bezpieczeństwa pojawiły się m.in. wykrywacze materiałów wybuchowych.

W Halftime Show 2022 po raz pierwszy pięciu artystów wystąpi razem na scenie. Dr. Dre, Snoop Dogg, Eminem, Mary J. Blige i Kendrick Lamar wydali w sumie 22 albumy, będące “jedynkami” notowań Billboardu. Zdobyli łącznie 44 nagrody Grammy. Eminem prowadzi z piętnastoma, Kendrick Lamar ma 13, Mary J. Blige dziewięć, a Dr. Dre siedem. 

Hymn narodowy wykona Mickey Guyton. Debiutancki album Remember Her Name, przyniósł jej nominację do nagrody Grammy w kategorii Najlepszy Album Country Roku. 

Bengals nie wygrały meczu play-off od sezonu 1990, chociaż próbowały aż siedmiokrotnie, za każdym razem przegrywając w pierwszej rundzie. Teraz Joe Burrow, Ja’Marr Chase i ich trener Zac Taylor postawili to nieszczęście na głowie. Pokonując Las Vegas Raiders 26-19, Tennessee Titans 19-16 i wspomnianych Chiefs w finale AFC awansowali, dając szansę powiedzeniu “do trzech razy sztuka”. W dwóch wcześniejszych finałach w 1981 roku i siedem lat później ulegli San Francisco 49ers. Może tym razem się uda.

Matthew Stafford, Aaron Donald i trener Sean McVay zapewnili Rams miejsce w Super Bowl, eliminując po drodze Arizona Cardinals 34:11, obrońcę tytułu Tampa Bay Buccaneers 30:27 i San Francisco 49ers 20:17. Będzie to ich piąty finałowy występ. W 1999 roku występując jako St.Louis Rams, pokonali Tennessee Titans, trzy następne przegrali, w tym dwa ostatnie w 2001 i 2018 roku z New England Patriots.

Burrow, Stafford, Donald i McPherson w rolach głównych

Niedzielny Super Bowl nie jest spotkaniem, jakiego się spodziewano. Po raz pierwszy bowiem spotykają się zespoły tak nisko rozstawione (oba z numerem czwartym), w dodatku nadające na zupełnie różnych falach emocji. Rams muszą czuć ulgę, że są finale, że udało im się ​​zbudować skład dla tego typu wyników. Właśnie dlatego wymienili się na Matthew Stafforda i Von Millera i podpisali kontrakt z Odellem Beckhamem po tym, jak Cleveland Browns go rzucili.  Rams nie będą mieć wyboru w pierwszej rundzie draftu aż do 2024 roku. Postawili wszystko na jedną szalę, z myślą o tym, że ta konkretna drużyna zdobędzie mistrzostwo.

Bengals są całkowitym przeciwieństwem. Trener Zac Taylor wygrał zaledwie sześć meczów w swoich pierwszych dwóch sezonach. Rozgrywający Joe Burrow miał właśnie poważną operację kolana, skrzydłowy Ja'Marr Chase był zaledwie utalentowanym debiutantem, wybranym w piątej rundzie draftu, a obrona była wypełniona wieloma przeciętnymi wolnymi agentami. Teraz Taylor wyprodukował mistrzowski skład, który stać na historyczny sukces.

Duży wpływ na jego odniesienie może mieć postawa Burrowa. To on, pomógł zniwelować 18-punktowy deficyt z Chiefs Patricka Mahomesa. Wspiął się tym na nowy poziom, dokonując wręcz legendarnej rzeczy.

Jak na ironię zmierzy się w finale z Mattem Staffordem, który też ten sezon może potraktować jako wyjątkowy. Ma on teraz na swoim koncie trzy zwycięstwa w play-offach z rzędu. Wcześniej, grając w Detroit Lions, nie wygrał po sezonie ani razu. Podobnie jak Burrow popisał się kapitalnym powrotem, odrabiając w czwartej kwarcie 10-punktową stratę do 49ers, doprowadzając do zwycięstwa, pierwszego po serii sześciu z rzędu porażek.

Choć ten Super Bowl będzie zawierał wiele historii o rozgrywających, wynik naprawdę może sprowadzać się do tego, jak często Bengals zdołają powstrzymać Rams przed nękaniem Burrowa. Pierwszy problem jest oczywisty: zastanawianie się, jak zablokować atak defensywny największego niszczyciela NFL Aarona Donalda. Ale przecież Rams mają nie tylko Donalda, również Von Millera i Leonarda Floyda. Zneutralizowanie tej trójki będzie dla Bengals największym wyzwaniem. Jeżeli temu sprostają, mogą po meczu unieść Lombardi Trophy do góry.

W niedzielę będzie można podziwiać także Evana McPhersona. Był on jedynym kopaczem wybranym w drafcie NFL 2021. Ten wybór z piątej rundy okazał się bezcenny. McPherson wszedł do księgi rekordów NFL. Jego 12 celnych prób to najwięcej w play-off przez początkującego kopacza. Nie pomylił się ani razu, w każdym z trzech wygranych meczów trafiał bezbłędnie po cztery razy. Być może właśnie on, będzie tym, który rozstrzygnie losy LVI Super Bowl.

Dariusz Cisowski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama